Głos – najprostszy instrument dla rocznego dziecka
Głos jest prawdopodobnie pierwszym instrumentem, jaki poznała ludzkość, dając upust swoim emocjom i ekspresji. Nie inaczej jest z dziećmi, nawet jeśli nie mówią. Już od etapu noworodkowego wydają z siebie dźwięki: kwilenia, mamrotania lub głośne zawodzenie w przypadku dużego dyskomfortu.
Najprostszym umuzykalnianiem dzieci do ukończenia pierwszego roku życia jest zachęcanie ich do śpiewania. Rozwija to także aparat mowy poprzez naśladownictwo. Na początku dobrze jest to robić na piosenkach bez warstwy tekstowej, w której śpiew odbywa się na sylabach czy głoskach. Warto także znane sobie utwory „upraszczać”, śpiewając je z maluszkiem na „aaa”. Pomocne na tym etapie będą oczywiście także typowe piosenki dla dzieci z naśladowaniem dźwięków otoczenia, jak słynne „Stary Donald farmę miał”.
Instrumenty dla rocznego dziecka – na co uważać?
Zanim przejdziemy do rodzajów instrumentów dla dzieci najmłodszych, zwrócę Twoją uwagę na kwestie bezpieczeństwa. Nie chodzi tu jednak tylko o małe elementy i kontrolę nad zabawą malucha. Chcę zwrócić Twoją uwagę na aspekty słuchowe.
Staraj się wybierać zabawki, które wydają dźwięki naturalnie, same z siebie. Chodzi o to, aby na tak wczesnym etapie pokazać dziecku faktyczne brzmienia i wyczulać słuch na takie właśnie dźwięczne elementy otoczenia. Raczej więc nie rozglądajmy się za zabawkami, w których mamy do czynienia z dźwiękiem nagranym, a po włączeniu odtwarzanym.
Zdecydowanie odradzam też zabawki z nagranym dźwiękiem, który jest głośny (jeśli dla Ciebie brzmienie jest ostre i głośne, to dla rocznego dziecka będzie zdecydowanie za mocne) i nie można go w żaden sposób wyregulować – ściszyć lub wyłączyć. Słuch rozwija się bardzo dynamicznie aż do siódmego roku życia dziecka, ale przez te pierwsze kilkanaście miesięcy naprawdę warto zwrócić uwagę, by maluch przebywał w spokojnym, raczej cichym otoczeniu bez nadmiernych hałasów. Tym bardziej nie wprowadzajmy tych głośnych dźwięków do życia dziecka sami, choćby poprzez zabawki kupione pod wpływem chwili.
Jakie instrumenty muzyczne dla rocznego dziecka wybrać?
Teraz przedstawię Ci kilka instrumentów dla rocznego dziecka, które spokojnie możesz wybrać do muzycznych eksperymentów i zabaw:
- Marakasy – to fajny, dość duży, drewniany przedmiot z wydającym szeleszczące dźwięki wnętrzem, który wygląda jak grzechotka. Łatwo go chwycić w dłonie i świetnie wpasowuje się zarówno w spokojne, jak i bardziej ekspresyjne granie. Praktycznie do każdego rodzaju muzyki może stanowić doskonałe uzupełnienie, więc korzysta się z niego solo lub dodając dźwięki do utworu. Znajdziesz wiele wersji marakasów dla dzieci, które mają różnorodne kształty czy rysunki, aby zachęcić rocznego malucha do grania.
- Tamburyn – to drewniany okrąg, na który naciągnięta jest membrana. Dźwięk wydaje się głównie poprzez uderzenia w membranę. Klasyczny tamburyn ma w okręgu otwory, w których umieszcza się małe okrągłe blaszki lub dzwoneczki. Dodają instrumentowi charakterystycznego, dźwiękowego uroku. W przypadku jednorocznego dziecka stawiałabym jednak na wersję bez dzwoneczków, co zmniejsza prawdopodobieństwo przypadkowego połknięcia drobnego elementu. Tamburyn, tak jak marakasy, odnajduje się w wersji solo i jako towarzysz.
- Klawesy – drewniane grube pałeczki o krótkim, zdecydowanym brzmieniu. Wystarczy uderzać nimi jedna o drugą, by wydawać dźwięki. Idealny instrument do ćwiczeń rytmicznych. Zwłaszcza gdy maluch niekoniecznie ma ochotę na klaskanie rączkami. Można się bawić w powtarzanie prostych rytmów lub badać, jak wydać z klawesów możliwie najcichszy i najgłośniejszy dźwięk.
- Trójkąt – instrument z metalu wygięty na kształt trójkąta, który trzyma się za specjalny uchwyt. Dźwięk wydobywa się poprzez uderzenie metalową pałeczką. To już bardziej instrument dla maluszka 12 m+, ponieważ wymaga działania zgodnie z instrukcjami, aby wydał z siebie fajny dźwięk. Trzymanie rączką trójkąta (a nie uchwytu) sprawia, że instrument nie rezonuje. Próba uzyskania brzmienia skończy się jedynie płaskim, smętnym stukotem, który może zniechęcić maluszka do dalszych prób.
- Cymbałki – zdecydowanie na etapie jednorocznego dziecka jest to instrument solowy. Na początek jednak nie trzeba malucha uczyć żadnych konkretnych melodii. Niech bada możliwości instrumentu i samodzielnie sprawdza zależności między dźwiękami. Fajnie jest popróbować gry na cymbałkach z dwiema pałeczkami i słuchać, które brzmienia wydobyte jednocześnie pasują do siebie, a które nieco „zgrzytają”.
Dla rocznego dziecka doskonałym instrumentem będą też różnorodne bębenki. Maluch może na nich dowolnie eksperymentować z brzmieniem, uderzając w nie tradycyjnie pałeczkami, rączkami lub zdecydować się na coś ciekawego, jak pocieranie suchymi pędzlami do malowania lub uderzanie łyżeczkami do herbaty. To bardzo rozwija wyobraźnię i warto wspólnie odkrywać kolejne przedmioty, które pozwolą na uzyskanie ciekawych brzmień. 😊
Nawilża śluzówkę nosową.
Wspomaga prawidłowe widzenie, wzrost i rozwój kości u dzieci.
Udrażnia i oczyszcza nos z gęstego kataru, łagodzi objawy przeziębienia przebiegającego z mokrym kas...
Krople enzymatyczne z laktazą kwaśną i neutralną.
Krem z ektoiną do stosowania już od 1. miesiąca życia.