wspiera pamięć i koncentrację u dzieci, usprawnia procesy uczenia się
unikalne proporcje kwasów tłuszczowych omega-3
nie zawiera cukru, barwników ani sztucznych aromatów
bogaty w kwasy tłuszczowe EPA, DHA i GLA, które mają kluczowe znaczenie dla mózgu, pamięci i koncentracji
Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

Nie samotny, a samodzielny rodzic

Jesteśmy świadkami dużej zmiany obyczajowej – rodzicielstwo w pojedynkę przestało być postrzegane w kategoriach porażki, nieudanego życia itp. Częściowo z powodu nasilenia zjawiska. Częściowo też z powodu wzrostu świadomości, że nie samo istnienie związku jest wartością, a jego jakość. Mimo zwrotu, wciąż wiele pozostaje do zrobienia – zmiany w świadomości społecznej następują powoli, ale im bardziej będziemy otwarci na różne modele funkcjonowania rodziny, tym mniej będziemy ulegać stereotypowym osądom i uprzedzeniom.

Dowiedz się więcej: Porady prawne dla samotnych rodziców – jakie prawa Ci przysługują, jeśli samodzielnie wychowujesz dziecko?

samodzielny rodzic

Różne odsłony samodzielności

Kim zatem jest samodzielny rodzic? Wiele zależy od tego, jak się nim staje – czy z powodu sytuacji losowych, czy raczej własnych decyzji i wyborów? Wygląda to bardzo różnie, gdyż czasem wybór ten oznacza tak naprawdę wybór mniejszego zła, np. odejście od uzależnionego czy przemocowego partnera. 

Jednak czasami samodzielne rodzicielstwo nie ma nic wspólnego z decyzją, bo jest wynikiem odejścia czy śmierci partnera, co łączy się z poczuciem straty i przeżywaniem żałoby, często również w imieniu dziecka. Pojawiają się wówczas myśli i emocje typu: „Dlaczego moje dziecko ma tylko jednego rodzica, a inne pełną rodzinę?”, „Nie tak miało być, dlaczego przytrafiło się to mojemu dziecku, dlaczego ono jest pokrzywdzone?”. Samodzielny rodzic jest wówczas podwójnie obarczony. W tym wyjątkowo trudnym emocjonalnie momencie nie przestaje być rodzicem i cały czas sprawuje opiekę nad dzieckiem. Istotny jest wtedy wątek komunikowania faktu, że potrzebuje się pomocy. 

Oczywiście bywają sytuacje, gdy naprawdę nie ma się nikogo bliskiego wokół. Jednak zdarza się również i tak, że rodzic po prostu nie pyta o wsparcie – zwłaszcza rodziny drugiej strony, często z góry zakładając złą wolę lub brak zaangażowania. Warto mimo wszystko dać szansę sobie i własnemu dziecku, które na kontakcie z innymi może zyskać. I warto otwarcie artykułować swoje potrzeby, bo dla innych nie będą one wcale takie oczywiste.

samodzielne rodzicielstwo nie musi byc samotne

Samodzielne rodzicielstwo w obliczu obaw

Mitem jest myślenie, że dwójka rodziców zawsze wychowuje… tylko we dwójkę. Zazwyczaj w grę wchodzi pomoc dziadków, dalszej rodziny, przyjaciół, z którymi można np. naprzemiennie zajmować się dziećmi. Natomiast samodzielny rodzic często chce pokazać, że daje radę zupełnie sam. Czasem jest to reakcja na pełne napięcia okoliczności rozwodowe/rozstaniowe – pojawia się wtedy potrzeba udowodnienia, że „poradzę sobie w każdych okolicznościach”, bez pomocy innych.

Łatwo wtedy wziąć na siebie za dużo, przeciążyć się, a przecież nie to jest wyznacznikiem radzenia sobie. Mądre korzystanie z pomocy jest naprawdę dużo warte – pozwala spuścić powietrze z balonika „jestem niezastąpiony/a” i głębiej odetchnąć… Pamiętajmy, że dziecko czerpie i uczy się nie tylko od matki czy ojca, ale i od innych dorosłych, z którymi przebywa – zadaniem rodzica jest pomóc w zrozumieniu i zintegrowaniu tych relacji i doświadczeń, nie musi osobiście zapełniać dziecku 100% czasu.

Kolejnym źródłem obaw jest pojedyncza odpowiedzialność związana z podejmowaniem decyzji w sprawie dzieci. Pojawiają się wtedy wątpliwości “jak dobrze wybrać”, “jak moja decyzja wpłynie na przyszłość mojej pociechy”. Warto pamiętać, że nikt nie jest nieomylny i czasem po prostu podejmiemy decyzję błędną, bo nie możemy przewidzieć wszystkich zmiennych. Dwoje rodziców także czasem się myli, jednak poczucie winy bywa w spektrum przeżyć samodzielnego rodzica dość często pojawiającą się emocją. Zazwyczaj jest związane z porównywaniem się do pełnych rodzin i odczuciem, że jego dziecko może być czegoś pozbawione. Stąd już niedaleko do wspomnianego wyżej nadużywania siebie, celem zrekompensowania dziecku wyobrażonych braków. Zbyt duże poświęcanie się – kosztem własnego czasu wolnego, życia towarzyskiego, hobby itp. nie skutkuje niczym dobrym. Może natomiast automatycznie wiązać dziecko poczuciem, że rodzic tak wiele mu poświęcił. I tak oto jedno poczucie winy rodzi kolejne. Nie jest to dobry kierunek.

Samodzielne rodzicielstwo bez poświęceń

Postawa dbania o siebie u samodzielnego rodzica jest bardzo ważna, gdyż modeluje podobne zachowania u dziecka, chroni przed nadodpowiedzialnością. Dzieci samodzielnych rodziców mogą mieć tendencję do bycia dzielnymi, poświęcającymi się. Stąd trzeba pamiętać o przestrzeni emocjonalnej dla siebie jako rodzica i pokazywaniu dziecku, że to normalne, aby ją mieć.

Samotność to przede wszystkim stan emocjonalny, nie równa się ilości osób wokół – można ją odczuwać również będąc w związku.

Samodzielni rodzice nie powinni zamykać się w swoim doświadczeniu – odwrotnie, inwestować w relacje dające poczucie zrozumienia i wspólnoty. W przypadku braku naturalnej, rodzinnej sieci wsparcia – odważyć się szukać grup i środowisk, w których to poczucie można będzie odnaleźć. Może to być grupa wsparcia dla samodzielnych rodziców, ale w równie dobrze tematyczne spotkania z interesującej dziedziny, związane z indywidualną pasją. Wszystko, co wspiera, rozwija, cieszy. Bo samodzielne rodzicielstwo, tak jak i każde inne, ma prowadzić dzieci do niezależności, a rodzicom zostawi takie życie, jakie sobie wcześniej zbudowali.

Może zainteresować Cię także: System opieki psychologicznej i psychiatrycznej a potrzeby kobiet w ciąży, po porodzie i młodych matek