Kiedy dziecko dowie się prawdy o Świętym Mikołaju od rodziców
Najlepszą sytuacją, w jakiej dziecko dowiaduje się, że Święty Mikołaj nie istnieje, szczególnie kiedy mocno wierzyło w postać obdarowującego, jest osobista rozmowa dziecka z rodzicami. Warto obserwować swoją pociechę w okresie okołoświątecznym, zauważać pytania, strzępki informacji pojawiające się w zabawie i zaaranżować czas oraz miejsce na spokojną rozmowę o Świętym Mikołaju i magii Świąt.
Kiedy maluch dowie się od rodziców prawdy, będzie to sytuacja najmniej burząca zaufanie. Reakcje dziecka mogą być różne, od spokojnego przyjęcia wyjaśnień rodziców, przez złość i gniew związany z kłamstwem, jakiego dopuścili się w dobrej wierze mama i tata, po łzy i smutek z powodu rozczarowania, jakim jest poznanie prawdy, że elfy, Pani Mikołajowa i Święty Mikołaj wcale nie mieszkają na Biegunie Północnym, a nawet nie istnieją. W zależności od reakcji dziecka rodzic powinien się zachować odrobinę inaczej. Jednak zawsze należy wysłuchać swojego dziecka, odpowiedzieć na jego pytania i uznać emocje, jakie pojawią się w związku z tak ważną informacją dla malucha.
Jeśli dziecko reaguje spokojnie i przyjmuje wyjaśnienia, warto zapytać, czy ma jakieś pytania, czy podejrzewało, że ze Świętym Mikołajem może być coś nie tak, czy miało swoje obserwacje. Dodatkowo, kiedy pojawią się pytania o prezenty, Święta, warto zapewnić dziecko, że tradycja obdarowywania się pozostaje i ten zwyczaj dalej będziecie praktykować w swojej rodzinie. Można włączyć dziecko do rozmowy o własnych, rodzinnych tradycjach, które podtrzymają magię Świąt.
W przypadku złości i gniewu – nie karćmy dziecka, ani nie umniejszamy sprawy. Kłamstwo zawsze boli, nawet jeśli jest podyktowane dobrymi intencjami. Warto wytłumaczyć dziecku, dlaczego rodzice podjęli taką, a nie inną decyzję, co chcieli dać swojemu dziecku, na czym zależało mamie i tacie. Można opowiedzieć historię o pierwowzorze Świętego Mikołaja – biskupie z Miry, który istniał i działał w III i IV wieku, a był znany z działalności dobroczynnej wobec osób biednych i potrzebujących.
Smutek, żal, rozczarowanie i dziecięce łzy mogą być dla rodziców najtrudniejsze, ponieważ budzą bezsilność i poczucie winy. Jednak rolą dorosłych jest przyjąć i uznać uczucia dziecka. W takiej sytuacji porozmawiajmy z dzieckiem, o tym, co w Świętach jest wspaniałego, co jest dla niego najciekawsze i najważniejsze, czego by potrzebowało w sytuacji, kiedy już wie, że Święty Mikołaj to postać fikcyjna?
Od innego członka rodziny
Zdarza się, że inny członek rodziny – babcia, dziadek, wujek zdradzi dziecku sekret dotyczący Świętego Mikołaja. Jeśli obawiamy się, że ktoś może powiedzieć dziecku, że brodaty święty nie istnieje, możemy poprosić bliskich, aby uszanowali naszą decyzję o podtrzymywaniu tradycji. Jednak, jeśli prawda na temat Świętego Mikołaja wyjdzie na jaw, warto, abyśmy z dzieckiem porozmawiali, wyjaśnili mu, dlaczego nie mówiliśmy mu prawdy, wyjaśnili nasze intencje, a także poprosili osobę, która poinformowała dziecko, aby mu wyjaśniła, dlaczego opowiedziała mu prawdziwą historię obdarowującego.
Taka sytuacja może być nieprzyjemna i krępująca dla wszystkich. Dziecko, które dowiaduje się o nieistnieniu Świętego Mikołaja od kogoś innego, może być zawiedzione, poczuć się zdradzone przez rodziców i może mieć przez jakiś czas trudność z ponownym zaufaniem rodzicom.
W rozmowach z rówieśnikami
Rówieśnicy już od przedszkola stanowią ważną część życia dziecka. To z nimi konfrontuje ono różne zasłyszane informacje, swoje spostrzeżenia i poglądy. Może się okazać, że koleżanka czy kolega poinformuje dziecko, że Święty Mikołaj nie istnieje. Takie rewelacje mogą zburzyć światopogląd młodego człowieka, szczególnie gdy rodzice utrzymują, że to on przynosi bożonarodzeniowe prezenty. Im dziecko jest starsze, tym ważniejsza jest rola rodzica, aby odpowiednio wcześniej poinformować je, jak jest naprawdę z rolą Świętego Mikołaja. Dzięki temu syn lub córka uniknie nieprzyjemnych komentarzy, wyśmiania czy niekomfortowej sytuacji w grupie rówieśniczej.
Z własnych obserwacji
Czasami dziecko samo bardzo dużo obserwuje i analizuje, zauważa, że ostatni Święty Mikołaj bardziej pasuje do wujka niż do Mikołaja z telewizji. W centrum handlowym, co chwilę można spotkać innego obdarowującego, więc w głowie dziecka może się pojawić pytanie „Który z nich jest prawdziwy?”. A także „Jak to możliwe, że w jedną noc wszystkie dzieci dostają prezenty, przyniesione przez tę samą osobę?” Jeśli dziecko samo szuka wyjaśnień, pyta, konfrontuje Cię z rzeczywistością – nie zaprzeczaj jego domysłom. Powiedz prawdę, dlaczego tradycja Świętego Mikołaja jest podtrzymywana, dlaczego ludzie chcą pielęgnować magię Świąt i zaproponuj różne działania, które można zrobić w okresie przedświątecznym, które stworzą magiczną atmosferę.
Świadomość, że Święty Mikołaj nie istnieje, jest częścią dorastania, radzenia sobie z otaczającą rzeczywistością w mniej magiczny, a bardziej realistyczny sposób. To naturalny proces, któremu podlega każde dziecko, rolą rodzica jest pomóc przyjąć wiadomość i na nowo poukładać sobie wiedzę na temat Świąt Bożego Narodzenia. Może być to okazja do stworzenia własnych, rodzinnych tradycji związanych z obdarowywaniem się, dzieleniem i wspieraniem innych osób.