Po pierwsze wyluzuj!
Święta powinny być czasem spokoju i radości. Jednak czasami przygotowania i chęć zdążenia ze wszystkim mogą nas przerosnąć. Stajemy się wtedy drażliwi i cały czas towarzyszy nam niepokój. W efekcie, święta stają się prawdziwym utrapieniem, po radości nie ma ani śladu, a kiedy w końcu zasiadamy do stołu, jesteśmy tak zmęczeni, że nie mamy siły wykrzesać z siebie nawet odrobiny szczęścia.
Pamiętaj! Nie wszystko musi być idealne. Nie ma co narzucać sobie zbyt wielu zadań w zbyt krótkim czasie. Rozplanuj sobie wszystko na kilka, a nawet na kilkanaście dni wcześniej. Nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. Niech w przygotowania zaangażują się wszyscy domownicy, a jeżeli dalej masz za mało rąk – poproś o pomoc zaproszonych gości. Na pewno przygotują za Ciebie jakąś wigilijną potrawę. Wdech, wydech i wszystko będzie dobrze.
Odrobinka kurzu, to nic strasznego
Przed przyjściem gości zawsze rzucamy się w wir sprzątania. Szczególnie czas przedświąteczny to okres, kiedy staramy się zrobić w domu generalne porządki, na przykład układanie ubrań w szafie czy doprowadzanie do ładu spiżarni. W końcu skądś wzięło się określenie „świąteczne porządki”.
Jednak nie zawsze starcza nam na to wszystko czasu. Tuż przed Wigilią biegamy, wycierając ostatnie kurze, zbieramy zabawki porozkładane wszędzie przez dziecko czy odkurzamy nowo rozrzucone okruszki z podłogi. Stop! Nie wszystko musi błyszczeć. Goście nawet nie zauważą tej jednej zapomnianej i zakurzonej półki, a jak masz w domu maluchy – nie zdziwią ich leżące na dywanie zabawki. W święta najważniejsze jest spędzenie czasu z rodziną przy stole, skosztowanie przygotowanych potraw i rozmowa. Przecież nikt nie będzie robił testu białej rękawiczki. A jeżeli jakiegoś pokoju nie uda Ci się posprzątać, to nic. Wystarczy zamknąć drzwi, a wtedy nikt na pewno tam nie zajrzy.
Czas przy stole, może być burzliwy
Jak zawsze przy stole toczy się wiele przeróżnych rozmów. Jednak czasem wystarczy jedno niewłaściwe zdanie i wszystko może zakończyć się burzliwą dyskusją, a nawet kłótnią. Czy warto zaczynać trudne tematy? Niezupełnie. Jak już wspominałam, święta powinny być czasem spokoju i odpoczynku. Ważne jest spędzenie czasu w radosnej atmosferze. To właśnie wtedy mamy okazję dowiedzieć się, co słychać u naszych bliskich, z którymi nie mamy na co dzień kontaktu. Zapytajmy jak w domu lub w pracy, czy coś nowego się wydarzyło. Porozmawiajmy na lekkie i przyjemne tematy, a politykę lub inne trudne tematy lepiej zostawmy na inną okazję.
Jak wspólnie spędzić dobrze czas?
Święta to nie tylko przygotowania, ale też wspólne chwile z bliskimi. Razem jak najlepiej wykorzystajmy ten czas na różnego zabawy czy atrakcje.
Jedną z nich będzie śpiewanie kolęd. W niektórych domach tradycją jest świąteczne kolędowanie. Razem z członkami rodziny możemy wspólnie śpiewać, słuchać lub oglądać świąteczne koncerty, które co roku nadawane są przez różne stacje telewizyjne.
Świąteczne filmy i bajki to coś, co zdecydowanie najbardziej przypadnie do gustu dzieciom. Chociaż dorosłym też może się spodobać. Od kilkunastu lat, co roku w telewizji emitowany jest najbardziej świąteczny film, czyli „Kevin sam w domu”. U niektóry oglądanie Kevina stało się wręcz tradycją, ale równie dobrze możemy włączyć coś innego. Dzieciom na pewno się to spodoba i sprawi wiele radości.
Innym równie świetnym rozwiązaniem, szczególnie przy maluchach, jest wspólne granie w gry. Mogą to być zwykłe planszówki, karty, gry na komputerze czy konsoli. Wszyscy możemy się świetnie przy tym bawić oraz zająć czymś dzieci na dłuższy czas, gdyż jak wiadomo, nasze pociechy szybko się nudzą i siedzenie przy stole może w pewnym momencie stać się mało zabawne.
Święta to magiczny czas. Pamiętajmy, aby w tym dniu przede wszystkim skupić się na tym, co najważniejsze czyli na radosnym, spokojnym oraz szczęśliwym spędzaniu czasu z rodziną.