Silaurum Junior
SILAURUM JUNIOR - PLASTRY SILIKONOWE Z EFEKTEM TATUAŻU
plastry silikonowe na rany i blizny dedykowane dzieciom
rozjaśniają i wygładzają bliznę, zmniejszają jej widoczność
są łatwe i bezbolesne w aplikacji
skuteczne zarówno przy świeżych, jak i już istniejących bliznach
zmniejszają uczucie ciągnięcia i swędzenia

To jest wyrób medyczny.

Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
NAZWA WYROBU MEDYCZNEGO: Silaurum plastry junior. ZASTOSOWANIE: Wspomaganie leczenia blizn różnego pochodzenia: pooperacyjnych, pooparzeniowych, pourazowych itp., wygładzanie i rozjaśnianie blizn nowo powstałych oraz już istniejących, zmniejszanie widoczności blizn, wspomaganie prawidłowego bliznowacenia zmian skórnych. PODMIOT PROWADZĄCY REKLAMĘ: Solinea sp. z o.o. PRODUCENT: Solinea sp. z o.o.
reklama

Nadmierne potrząsanie

Pierwszym punktem na liście zabaw zakazanych jest potrząsanie. Zbyt silne potrząsanie, kołysanie lub bujanie malucha np. podczas spaceru w wózku czy zabawy w „patataj przez cały kraj” może prowadzić do naciągnięcia mięśni, naderwania ścięgien, a nawet powstawania mikrouszkodzeń w mózgu.

W skrajnych przypadkach takie postępowanie skutkuje wystąpieniem syndromu dziecka potrząsanego (SBS), który objawia się m.in. apatią, brakiem apetytu, niechęcią do unoszenia główki, brakiem reakcji na zabawki, wymiotami, drżeniem itp. Lepiej zatem uważać i zawsze poruszać dzieckiem dość delikatnie, żeby niechcący nie zrobić mu krzywdy.

Wymuszanie postawy siedzącej lub stojącej

Niekorzystne jest również wymuszanie postawy siedzącej lub stojącej. Każdy maluch rozwija się w swoim tempie – jeden zaczyna siadać samodzielnie już w 7. miesiącu życia, a inny w 9., jeden wstaje w 7. miesiącu, a inny w 10. My, rodzice, nie powinnyśmy tego przyspieszać. Dlaczego? Ponieważ zbyt wczesne sadzanie lub stawianie dziecka, którego kręgosłup i mięśnie nie są na to gotowe może prowadzić do powstania wad postawy, braku symetrii, odginania się do tyłu, rezygnacji z czworakowania i innych problemów. Należy zatem unikać sytuacji, w których maluch jest pionizowany, np. sadzany w chodziku, zanim sam uzyska tę umiejętność.

Zabawa w karuzelę

Znacie zabawę w karuzelę? Zazwyczaj wygląda ona w ten sposób, że dorosły kręci się wokół własnej osi, trzymając dziecko za dłonie. A wiecie, do czego może doprowadzić taka z pozoru niewinna aktywność? Do urazów nadgarstków, zwichnięcia barków albo zerwania więzadeł. Zdarzają się one częściej, niż można by było przypuszczać. Dlatego zamiast bawić się w ten sposób w domu, bezpieczniej pójść na plac zabaw i pokręcić malucha powoli na stacjonarnej karuzeli.

Zabawa w samolot

A co z zabawą w samolot? Ta również znalazła się na liście zabaw zakazanych. Wtedy, gdy dziecko znajduje się na rękach i jest gwałtownie podnoszone w górę lub w dół, obracane, podrzucane albo bujane, zwiększa się nie tylko ryzyko upadku, lecz także uszkodzenia kręgosłupa oraz urazów narządów wewnętrznych. Jak to możliwe? Wtedy, gdy ciało wprawione w ruch zostaje szybko zatrzymane, reaguje tak jak podczas nagłego hamowania samochodu. W przypadku małych dzieci, które nie mają jeszcze silnych mięśni karku, istnieje dodatkowo niebezpieczeństwo naderwania ścięgien i naciągnięcia mięśni w tym obszarze

Podskoki między rodzicami

Ryzykowne jest również bawienie się w skoki między rodzicami w trakcie spaceru. Na pewno niejednokrotnie widzieliście, jak rodzice prowadzą dziecko za ręce, a następnie podciągają je do góry tak, żeby jak najdłużej było w powietrzu. Domyślacie się czym to się może skończyć? Uszkodzeniem więzadeł i mięśni w okolicy barku, stawu łokciowego albo nadgarstkowego, a nawet zwichnięciem lub skręceniem stawów. W skrajnych przypadkach, w wyniku silnego ściśnięcia, dochodzi do pęknięcia kości w obrębie dłoni maluszka.

Zabawa w rowerek

Ostatni punkt na liście zabaw zakazanych to rowerek, czyli kręcenie nóżkami dziecka tak, jakby naciskało na pedały. Jeśli wykona się zbyt gwałtowne i silne ruchy, można doprowadzić do zwichnięcia stawu biodrowego.

Uwaga – rowerek bywa zalecany przez fizjoterapeutów przy dysplazji stawów biodrowych, ale wówczas specjaliści pokazują, jak go wykonać, żeby był bezpieczny.

A jakie aktywności warto włączyć do planu dnia?

Zamiast wszystkich wymienionych powyżej aktywności, które są ryzykowne, w planie dnia warto uwzględnić spacery, grę w piłkę, zabawy polegające na chodzeniu na wewnętrznych i zewnętrznych częściach stopy, na piętach i na palcach, jazdę na rowerze czy hulajnodze, pływanie albo po prostu chodzenie w wodzie po kolana, a latem bieganie na bosaka. Takie formy spędzania czasu bardzo dobrze wzmacniają mięśnie oraz pozytywnie wpływają na układ krwionośny i oddechowy.

Podsumowując, niektóre aktywności mogą prowadzić do uszkodzeń mięśni, więzadeł i stawów. Nawet, jeśli dziecko entuzjastycznie reaguje na podnoszenie do góry za ręce albo zabawę w samolot, zdecydowanie powinniśmy tego unikać, żeby zrobić mu krzywdy. Zamiast niebezpiecznych zabaw lepiej wybrać bieganie na świeżym powietrzu, wspólne granie w piłkę, jazdę na rowerze czy wyjście na plac zabaw. Co prawda podczas tych aktywności również może dojść do wypadków, ale ryzyko poważnych urazów jest mniejsze niż np. podczas „karuzeli”.


Rekomendowane produkty, tak na wszelki wypadek
Reklama


Bibliografia:

1. ShakenBabySyndrome, https://my.clevelandclinic.org/health/diseases/13779-shaken-baby-syndrome, [dostęp na: 25.01.2025].

2. Zujewicz M., Czy noszenie w pionie jest tym samym, co pionizacja?, https://gibobobasy.pl/czy-noszenie-w-pionie-to-to-samo-co-pionizacja/, [dostęp na: 25.01.2025].

3. Paleczny M., Zespół Dziecka Potrząsanego, https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/04/10/zespol-dziecka-potrzasanego/ [dostęp na: 25.01.2025].

4. Paleczny M., 6 miesięcy i NIE SIEDZI?!?, https://mamafizjoterapeuta.pl/2017/12/11/6-miesiecy-i-nie-siedzi/ [dostęp na: 25.01.2025].