Jak zmienia się mleko kobiece?
Mleko mamy to jedna z najbardziej fascynujących substancji, jakie stworzyła natura. Przez pierwsze sześć miesięcy po porodzie w zupełności zaspokaja potrzeby dziecka, wspierając nie tylko jego rozwój fizyczny, ale również emocjonalny.
Pokarm kobiecy jest niezwykle zmienny. Inne mleko będzie miała matka dziecka donoszonego, a inne wcześniaka. Mleko zmieni się, gdy dziecko będzie chore i kiedy wyzdrowieje. Jeśli kobieta przystawi do piersi dwoje dzieci w różnym wieku, karmiąc w tandemie, każdy z maluchów otrzyma mleko idealnie dopasowane do jego potrzeb. Nawet jeśli tandem będzie stanowił noworodek i trzylatek.
Inne w ciągu dnia i inne w nocy, inne na początku karmienia, inne pod jego koniec. Pokarm kobiecy zawsze znakomicie odpowiada na potrzeby malucha, dla którego jest tworzone.
To dlatego tak duży nacisk kładzie się na to, aby dzieci urodzone przedwcześnie dostawały pokarm swojej mamy, nawet w najmniejszych ilościach. Zostało udowodnione, że wcześniaki karmione mlekiem matki rzadziej zmagają się z martwiczym zapaleniem jelit oraz posocznicą. Jeśli dziecko jest chore i osłabione – ciało matki tworzy dla niego mleko ze zwiększona ilością przeciwciał, aby wspierać je w walce z chorobą.
Mleko kobiece w 87,5% składa się z wody. To w zupełności odpowiada na zapotrzebowanie dziecka na wodę. 3-4,5% mleka stanowią tłuszcze, 0,8-1,4% to białka. Węglowodany to laktoza (6,5-7,3%) i oligosacharydy (1-1,5%). Dodatkowo minerały i witaminy, rozpuszczalne w wodzie i w tłuszczach.
Pokarm matki zwany jest żywnością funkcjonalną. Zawiera enzymy, hormony, czynniki wzrostu, przeciwciała, komórki krwi, które mają za zadanie chronić dziecko, gdyż działają stymulująco na układ immunologiczny, ale również wykazują działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.
Czy ludzkie mleko jest w takim razie pozbawione bakterii? Nie, mleko ludzkie jest jałowe tylko w momencie powstania w komórkach. Przepływając przez kanaliki i przewody mlekowe wzbogaca swój skład o bakterie, które u dziecka tworzą pierwszą mikroflorę jelitową.
Korzyści z karmienia naturalnego dla dziecka
Karmienie przynosi szereg korzyści maluchowi. Mleko mamy, dzięki dużej zawartości przeciwciał, chroni je przed infekcjami. Udowodnione jest, że dzieci karmione piersią rzadziej chorują na zapalenie ucha środkowego oraz choroby atakujące układ oddechowy.
Maluchy, które są karmione piersią, są mniej narażone na alergie i choroby cywilizacyjne, jak cukrzyca czy otyłość.
Pierś kobiety dopasowuje się do jamy ustnej dziecka, w przeciwieństwie do smoczka, co zapewnia prawidłowy rozwój zgryzu malucha.
Mleko mamy jest lekkostrawne i łatwo przyswajalne. Dopasowane idealnie do potrzeb dziecka, nie powoduje dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Składniki odżywcze zawarte w mleku kobiecym powodują, że mózg dziecka lepiej się rozwija. Dodatkowo kontakt ze skórą matki pozwala na kolonizowanie się skóry malucha bezpieczną florą bakteryjną. Sam akt karmienia wycisza i uspokaja malca, a ramiona mamy są dla niego synonimem bezpieczeństwa.
Korzyści z karmienia naturalnego dla mamy
Karmiąc piersią, kobieta również czerpie korzyści dla siebie. Zaraz po porodzie karmienie powoduje szybszą inwolucję macicy, co zmniejsza krwawienie poporodowe. To również mechanizm, który chroni organizm kobiety przed krwotokiem.
W czasie ciąży tworzą się zapasy tkanki tłuszczowej, która docelowo ma być wykorzystywana w trakcie karmienia piersią, dlatego karmienie naturalne to często dobra droga do utraty nadprogramowych kilogramów.
Długie karmienie piersią powoduje wzrost cholesterolu frakcji HDL, a spadku frakcji LDL. Dodatkowo zmniejsza poziom insuliny i glukozy w surowicy krwi. To pozwala sądzić, że karmienie piersią chroni przed chorobami serca, miażdżycą, cukrzycą czy hiperlipidemią.
Hormony uwalniające się w trakcie karmienia, czyli oksytocyna i prolaktyna, powodują, że matka odczuwa więcej pozytywnych emocji w stosunku do dziecka. Karmienie piersią rozwija więź kobiety i noworodka na poziomie hormonalnym, ważnym aspektem karmienia jest również zmniejszone ryzyko depresji poporodowej czy baby blues’a.
Mimo tego, że podczas karmienia kobieta traci wapń, zostało udowodnione naukowo, że karmienie znacząco zmniejsza ryzyko wystąpienia osteoporozy w momencie przekwitania.
Karmienie naturalne dzięki prolaktynie, od której w dużej mierze zależy proces laktacji, sprawia, że nowotwory estrogenozależne, tj. rak jajnika, piersi czy endometrium mają mniejszą szansę na rozwój.
Ekonomia to kolejny ważny aspekt karmienia naturalnego, gdyż ono właściwie nic nie kosztuje. Dodatkowo nie ma potrzeby kupna żadnych sprzętów, a mleko w piersi zawsze jest gotowe – ciepłe, o właściwym składzie i konsystencji.
Karmienie naturalne to bez wątpienia najlepszy wybór w kwestii pokarmu dla każdego dziecka. Mleko mamy idealnie dopasowuje się do potrzeb malucha, zapewniając jego harmonijny rozwój nie tylko fizyczny, ale również psychospołeczny.
Przeczytaj także: Problemy z laktacją – co może pomóc?