To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Nastolatek sam na koncercie – jak to wygląda od strony prawnej?
Zasadniczo nie ma jakiegoś odgórnego przepisu w polskim prawie, który zabraniałby nastolatkom samodzielnego uczestnictwa w koncercie ulubionego artysty. Obowiązujące są jednak regulaminy takich masowych imprez. Większość organizatorów dba o to, aby w koncertach i festiwalach nie mogły uczestniczyć osoby, które nie ukończyły jeszcze 16. roku życia. Chyba że mają stosowne oświadczenie-pozwolenie od swoich prawnych opiekunów. Organizatorzy udostępniają często wzory takich dokumentów na stronach wydarzeń. Nawet jeśli nastolatek kupił bilet na koncert sam, podczas wejścia zostanie przez obsługę poproszony o okazanie zgody opiekunów. To tyle z prawnych aspektów.
Zapytaj siebie: dlaczego nie chcę puścić nastolatka samego na koncert?
Twoje dziecko ma ukończone 16 lat lub ciągle „suszy Ci głowę” o podpisanie zgody, a Ty ciągle się opierasz? Dopóki nie uzasadnisz swojego „nie”, nastolatek będzie naciskał. Warto to zrobić także dla samego siebie. Zastanów się poważnie: dlaczego nie chcę puścić nastolatka? Czego się obawiam? Czy boję się jego nieodpowiedzialnego zachowania, a może obcych ludzi, którzy mogliby zrobić dziecku krzywdę?
Porozmawiaj z nastolatkiem o wyjściu ze znajomymi
Kiedy już wiesz, czego się obawiasz, zacznij rozmawiać z nastolatkiem. W końcu najbardziej zależy Ci na tym, aby wrócił bezpiecznie do domu. Bez względu na to, czy obawiasz się jego nieodpowiedzialnego zachowania, czy też otoczenia, w którym ma się znaleźć. Porozmawiajcie wspólnie o Twoich obawach. Zwłaszcza gdy masz podstawy, by sądzić, że się ziszczą, np. nastolatek często „zapomina” odebrać Twojego telefonu lub okolica, w której odbywa się koncert, jest niebezpieczna po zmroku.
Taka rozmowa działa dwukierunkowo. Po pierwsze, pozwala Ci się otworzyć przed dzieckiem. Pokazać, co tak naprawdę myślisz. Wówczas łatwiej będzie nastolatkowi zrozumieć Twoje stanowisko w tej sprawie. Być może obawiasz się negatywnego wpływu rówieśników na Twoje dziecko. Podziel się z dzieckiem konkretnymi obawami. Pozwoli Wam to dojść do porozumienia. W ten sposób stworzysz przestrzeń do rozmowy, wspólnego rozwiązywania problemów i opracowywania planów. To ta druga korzyść – pozwalasz nastolatkowi zobaczyć takie wyjście na wydarzenie z kilku stron, poznać konsekwencje różnych akcji oraz jego własnych czynów, a to prowadzi do obopólnego zrozumienia.
Wyjście nastolatka na koncert: ustalcie jasne zasady
Bez tego ani rusz. Ani Ty nie poczujesz ulgi, ani Twój nastolatek nie będzie wiedział, jak ma się właściwie zachowywać podczas takiego wyjścia na koncert. Trzeba więc ustalić konkretne i jasne zasady, które wesprą bezpieczeństwo nastolatka.
- Godzina powrotu do domu
Nawet przy artystach, którzy grają kilka bisów, da się ustalić orientacyjną godzinę zakończenia wydarzenia. Jeśli koncert jest podzielony na kilka części, możesz zgodzić się na uczestnictwo nastolatka tylko w wybranych – do momentu, który jest dla Ciebie akceptowalny.
- Sposób powrotu
Chyba najbezpieczniejszy jest powrót do domu z rodzicem. Jeśli nastolatki trzymają się w paczce, warto utrzymywać kontakt z ich opiekunami i wymieniać się podwózkami na koncerty. Na jednym raczej się nie skończy 😉, a zdecydowanie lepiej, gdy w danym dniu tylko jedna osoba „zarywa nockę”, by odwieźć wszystkich do domów. Jeśli żaden z rodziców nie będzie mógł tego zrobić, niech nastolatki wrócą taksówką lub Uberem. W godzinach nocnych komunikacja miejska zazwyczaj nie jest najlepszym pomysłem.
- Kontakt to podstawa
Przy takich wyjściach wyróbcie nawyk informowania rodzica o tym, czy nastolatek dotarł na miejsce. Jeśli zmieniły się plany, bo koledzy się nie pojawili, artysta spóźnił się – również. Wystarczy ustalony przez Was SMS. Potrzebujesz usłyszeć głos nastolatka? Niech zadzwoni. Pamiętaj tylko, aby nie targować się z nastolatkiem zbytnio. Jeśli ustaliliście godzinę powrotu, nie powinna ona być przesuwana. Macie zasady, więc ich przestrzegajcie. Gdy chcecie ustalić wyjątki od reguł, zróbcie to wcześniej. 😊
- Włączona lokalizacja
Poproś nastolatka, aby na czas imprezy, udostępnił Ci lokalizację swojego telefonu. Można zrobić to za darmo w Google Maps. Taka opcja może działać np. na parę godzin lub 1 dzień, więc nastolatek będzie spokojniejszy, że nie „śledzisz go” cały czas. Pozwoli Ci to sprawdzić, czy dziecko faktycznie jest na koncercie i czy wraca ustalonym sposobem transportu. Możesz także szybciej zareagować, gdyby coś Cię zaniepokoiło. Co ważne: ten sposób ułatwi Ci uspokojenie się. Jeśli zaczniesz się martwić, wejdziesz w spiralę negatywnych myśli i lęków, wystarczy, że zerkniesz w telefon i dowiesz się, gdzie aktualnie jest Twój imprezowy nastolatek.
Czy puścić nastolatka samego na koncert?
To oczywiście Twoja decyzja. Jak jednak widzisz, jest wiele narzędzi, które mogą wspomóc Was w podjęciu decyzji. Nastolatki potrzebują swojej przestrzeni i ciągłe zabranianie wszystkiego, na czym im zależy, będzie skutkować tylko jeszcze większym buntem. Dziecko pójdzie tam, gdzie chce – z tą różnicą, że nic Ci o tym nie powie. Z dwojga złego lepiej więc ustalić jasne zasady i powoli, małymi krokami, wpuszczać nastolatka w bardziej dojrzały świat, tłumacząc mu, jak wyglądają zagrożenia i jak na nie reagować. Powodzenia!