Daj kotu czas, aby przywyknął do nowości
Kot naturalnie zauważy pewne zmiany w życiu swoich właścicieli, gdy będą oni oczekiwali dziecka. Ich tryb dnia może się zmienić, może zaczną więcej przebywać w domu, a może trzeba będzie przygotować przestrzeń w mieszkaniu na nadejście malucha – zrobić remont i kupić nowe meble. To wszystko zaburzy kocią rutynę, a nasz mruczek będzie potrzebował czasu, żeby do tych nowości przywyknąć. Jeśli pojawi się łóżeczko, które nasz kot będzie chciał potraktować jako atrakcyjne legowisko kupione specjalnie dla niego – a wiesz, że nie pozwolisz mu spać z noworodkiem w łóżeczku po narodzinach – ucz tego kota od razu.
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Pozwól mruczkowi obwąchać nowy mebel, przyzwyczaić się do zmiany, ale nie pozwalaj mu na aktywności, których nie będziesz akceptować po narodzinach dziecka – jak na przykład przesiadywanie w szafce na ubranka. Jeśli pozwolisz na to kotu, a po narodzinach nagle zabierzesz mu te przywileje – zdezorientowany nie będzie wiedział, co się wydarzyło i w ramach nie złości czy chęci zemsty (bo koty nie powielają zachowań człowieka), a z powodu zmiany rutyny i nagłego stresu – może zacząć uprzykrzać Ci życie – posikiwać w okolicach łóżeczka czy drapać w nocy w drzwi szafki, dając sygnał, że chce, żeby go tam wpuścić.
Przyzwyczajaj kota do nowych zapachów i dźwięków, zanim w domu pojawi się dziecko
Koty, jak już wspominaliśmy, nie lubią większego hałasu czy bieganiny, a noworodek właśnie krzykiem i płaczem przekazuje przecież swoje potrzeby bądź skarży się. Żeby uniknąć frustracji i stresu kota, które mogą skutkować agresją w kierunku dziecka, należy przyzwyczaić zwierzaka do nowych dźwięków jeszcze przed przybyciem malucha do domu. Raz na jakiś czas włącz kotu nagrania płaczu i gaworzenia dzieci – na przykład na Youtube – musi się on bowiem oswoić z tymi dźwiękami i zrozumieć, że nie stanowią one dla niego zagrożenia, i że nie trzeba reagować na nie ani agresją, ani wycofaniem. To samo tyczy się nowych zapachów, którymi przecież dom przepełni się po przyjeździe noworodka.
Byłoby super, gdyby tata malucha czy inny członek rodziny mógł zabrać ze szpitala kilka używanych ciuszków i na kilka dni przed wprowadzeniem się do domu niemowlaka dać je do obwąchania kotu. Ubranka można umieścić w różnych częściach domu tak, aby zapach dziecka stał się dla kota neutralny i znany – wtedy łatwiej mu będzie przyzwyczaić się do jego obecności.
Pierwsze chwile w domu
Po przyjeździe do domu pozwól kotu poznać dziecko. Stwórz warunki, aby kot mógł w ciszy i spokoju, bez zbędnego rozgardiaszu, poobserwować noworodka z odległości, ewentualnie podejść do niego czy obwąchać. Bądź czujna i oczywiście pilnuj, aby kot nie wszedł na noworodka, nie podrapał go czy nie zaczepił w inny sposób, ale pozwól mu na stopniowe zbliżanie się do malucha. Kot dobrze przygotowany nie powinien dziecka atakować – nie ma przecież ku temu żadnych podstaw. Jest za to bardzo ciekawy, widzi, że jego właściciele zajmują się maleństwem, też chce więc zobaczyć, kto właśnie pojawił się w jego życiu i domu. Co ciekawe, i o czym często mówią eksperci to fakt, że kot prawdopodobnie nie traktuje noworodka jako… człowieka! Może wydawać się nam to niewiarygodne, ale mózg kota nie zauważa tego, że małe dziecko jest po prostu mniejszą wersją dorosłej osoby – widzi natomiast, że niemowlę zachowuje się inaczej niż jego właściciel – jest niesamodzielne i nie wykonuje tych samych czynności co dorosły – w oczach kota jest więc odrębnym stworzeniem, jakimś gatunkiem, który zostanie przez kota uznany za swojego opiekuna dopiero wtedy, gdy trochę podrośnie :)
Nie zaniedbuj kota. Wszyscy dobrze wiemy, że pojawienie się noworodka może wywrócić świat rodziców do góry nogami. Oprócz wielkiej radości pojawiają się niestety zawsze pewne problemy i trudności, zwłaszcza na początku. To zupełnie normalne, że świeżo upieczeni rodzice są sfrustrowani, zmęczeni, niewyspani i najchętniej każdą drzemkę dziecka przeznaczyliby na sen bądź odpoczynek. Musimy jednak pamiętać, że kot, który do tej pory był oczkiem w głowie właścicieli, cierpi, gdy odbiera się mu uwagę. W rezultacie, nie po to by zrobić nam na złość, ale dlatego, że w jego życiu nagle coś się zmieniło, ktoś mu coś odebrał – zwierzak może zacząć sprawiać nam problemy – posikiwać, miauczeć, drapać meble, zachowywać się agresywnie czy odmawiać jedzenia. Wszystkie te sygnały powinny dać nam do zrozumienia, że kot stara się nam coś przekazać – że coś jest nie w porządku albo z jego zdrowiem, albo z jego stanem emocjonalnym. Nie możemy więc dopuścić do sytuacji, gdy zaniedbujemy mruczka z powodu pojawienia się dziecka – to tylko przepis na dodatkowe problemy i przykrości! Staraj się wygospodarować czas na zabawę z kotem, głaskanie go czy spędzanie z nim czasu. Niech czuje, że w domu pojawił się ktoś ważny, ale jednocześnie nie musi konkurować z nim o zasoby. W ten sposób zapewnimy spokój zarówno kotu, jak i dziecku – zwierzak szybciej je zaakceptuje i w przyszłości na pewno pokocha tak jak nas – a dziecko wychowywane ze zwierzęciem naturalną koleją rzeczy nauczy się odpowiedzialności, empatii i przywiązania. Dlatego właśnie warto mądrze przygotować kota na pojawienie się w domu noworodka i w ten sposób zbudować podstawę dla zgodnej i zdrowej relacji zwierzaka z dzieckiem w przyszłości.