spray wspomagający leczenie stanów zapalnych gardła, spowodowanych przez infekcje bakteryjne i wirusowe
bezpieczny dla dzieci, kobiet w ciąży i karmiących piersią
pomaga zapobiec infekcji, np. po zabiegu usunięcia migdałków
łagodzi ból i podrażnienie

To jest wyrób medyczny.

Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
NAZWA WYROBU MEDYCZNEGO: Argentin-T. ZASTOSOWANIE: Wspomagająco w leczeniu stanów zapalnych gardła, spowodowanych przez infekcje bakteryjne i wirusowe. PODMIOT PROWADZĄCY REKLAMĘ: Solinea Sp. z o.o. PRODUCENT: Arkona Trade and Science Sp.j.
reklama

Czy kolędowanie jest chrześcijańskie?

Tradycja kolędowania nie wywodzi się z chrześcijaństwa. Wywodzi się ze świeckich tradycji starożytnych. Słowianie w ten sposób świętowali pierwszy dzień Nowego Roku. Podobnie właśnie kolędami składali sobie noworoczne życzenia pomyślności Rzymianie. To właśnie od nich chrześcijaństwo „pożyczyło” sobie ten zwyczaj. Z czasem kolędowanie rozciągnęło się na najważniejsze dla Chrześcijan święto, czyli Boże Narodzenie. 

Jak stare jest kolędowanie?

Kolędy związane z Nowym Rokiem były obecne już na początku nowej ery, czyli ponad 2 tysiące lat temu! Pierwsze chrześcijańskie kolędy datuje się zaś na XII wiek. W Polsce uznaje się, że utwór tego typu powstał w 1424 roku. Pierwsza kolęda w naszym wieku nosiła tytuł „Zdrow bądź krolu anielski”. Najwięcej polskich kolęd pochodzi właśnie z XV i XVI wieku.

Do ich tworzenia wykorzystywano znane już wcześniej melodie ludowe. Układano tylko nowy tekst, który miał pasować do chrześcijańskiego święta. Miało to pewną zaletę. Nie trzeba było nikogo uczyć śpiewania nowej melodii. W kościele można więc było nucić znane utwory, a gdzieś niemal „po drodze” wpisywał się nowy tekst. Można więc śmiało założyć, że tradycja kolędowania przetrwała już dobre 7-8 wieków. 


wspomaga leczenie stanów zapalnych gardła
dostępny w dwóch smakach – czarna porzeczka i mięta-cytryna
dzięki zawartości mentolu łagodzi objawy zapalenia, takie jak ból i pieczenie

To jest wyrób medyczny

Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
NAZWA WYROBU MEDYCZNEGO: Argentussin gardło. ZASTOSOWANIE: Wspomagająco w leczeniu stanów zapalnych gardła spowodowanych przez infekcje bakteryjne i wirusowe. PODMIOT PROWADZĄCY REKLAMĘ: Solinea sp. z o.o. PRODUCENT: Solinea sp. z o.o.
reklama

Czy tradycja upadnie, jeśli nie będę śpiewać kolęd?

Zapewne zgodzisz się ze mną, że… nie. 😊 Wszyscy musielibyśmy zaprzestać śpiewania i słuchania kolęd, aby tak się stało. Tu jest właśnie ukryty klucz, który chcę Ci dać. Kolędowanie to także słuchanie kolęd i pastorałek z nagrań. Jeśli więc uważasz, że nie umiesz śpiewać – nie musisz. Jeśli zaś nie po drodze Ci z chrześcijańskimi tekstami – jest wiele opracowań kolęd na same instrumenty. Możesz w okresie świątecznym posłużyć się właśnie takimi nagraniami. 

Wiesz już, że tradycja kolędowania to ponad 700 lat historii naszego społeczeństwa. To jednak nie wszystko. Na pewno znasz kolędę „Cicha Noc”. Nie tylko Ty ją kojarzysz. Ma na to szansę praktycznie każda osoba na Ziemi. Dlaczego? To jedna z kolęd tak pięknych i urzekających, że ma swoją wersję w ponad 300 językach i dialektach. Przyznasz, że to całkiem imponujące. Jest zatem ogromna szansa, że gdy zanucisz jej melodię w dowolnej części świata, ktoś się do Ciebie dołączy. A czy to nie piękny początek znajomości? 

Co daje dzieciom kolędowanie?

Czy zdarza Ci się myśleć, że za mało czasu poświęcasz swojemu dziecku? Boisz się, czy dogadacie się, gdy osiągnie już buntownicze „naście” lat? A może przy wspólnym stole wigilijnym trudno o przyjemne i angażujące rozmowy? Na każdy z tych problemów rozwiązaniem jest kolędowanie. Próba wspólnego śpiewania (z dowolnie wybranym nagraniem, nawet nie trafiając w każdy dźwięk 😉) to najprostsze, co może Was połączyć. Tu nie trzeba rozmawiać. Tu nie trzeba się dogadywać, szukać tematów. Po prostu: spędzacie razem czas. A dzieci to uwielbiają!

Kolędowanie jest też ważne w kontekście budowania relacji z rówieśnikami. W okresie okołoświątecznym pastorałki, kolędy i piosenki bożonarodzeniowe wręcz zasypują codzienność. Są też obecne w szkołach, w których organizuje się świąteczne koncerty i inscenizacje. Nauczyciele bardzo często włączają do repertuaru tych wydarzeń najbardziej znane kolędy, bo dzieci są z nimi osłuchane. Przygotowania zajmują krócej, a i same maluchy świetnie się bawią, bo nie muszą uczyć się piosenek na przedstawienie od podstaw. Po prostu – „mają” je już w swoich uszach i głowach. 😊

Czy warto kolędować z dziećmi?

Moim zdaniem: warto. To jedna z najpiękniejszych tradycji, która łączy pokolenia, bo… czy zdarzyło Ci się słyszeć hasła w stylu:

Jak Ty kolędujesz?

Kolędownik Kalosz!

Jak nie jesteś za „Lulajże Jezuniu”, to nie mamy, o czym rozmawiać!

Najpewniej nie😉. Kiedy włącza się kolędę, całe otoczenie zdaje się przenosić w magiczny czas, w którym nikt nie myśli o tym, co go właśnie boli lub z czym ma problem. Na wszystkich twarzach zaczynają się pojawiać delikatne uśmiechy i ten charakterystyczny błysk w oczach. Usta otwierają się tylko po to, by… śpiewać – i nic więcej się wtedy nie liczy.

W obecnych, zabieganych czasach, znalezienie takich momentów jest dosłownie na wagę złota. To najpiękniejszy prezent, jaki można dać swoim bliskim. Czy nie warto pokazać takiej możliwości Twoim dzieciom?


Na wsparcie dziecięcej odporności
Reklama


Źródła:

1.       https://ciekawostkihistoryczne.pl/2021/12/23/krotka-historia-koled/