Foxes in Eden #Vanlife
Zosia i Kuba jakiś czas temu postanowili „zminimalizować swoją przestrzeń domową i zmaksymalizować życiową”. Kupili Vana i przerobili go na kampera. Sami… no może z małą pomocą rodziny. Stworzyli domek na kółkach, którym podróżują po całym świecie. Estonia, Norwegia, Albania, Grecja, Portugalia to niektóre z ich destynacji. Obecnie zmierzają do Hiszpanii z kilkumiesięczną córeczką Tosią, relacjonując swoją wyprawę w mediach społecznościowych.
Podczas krótkiej przerwy w Polsce, związanej z powitaniem na świecie dziecka, Zosia i Kuba przygotowywali się do kolejnej podróży, tym razem we trójkę. Kamper wyremontowali, dostosowali do potrzeb niemowlaka, nad łóżkiem przymocowali uchwyty na kołyskę, spakowali wszystkie potrzebne rzeczy – składane krzesełko i wanienkę, miękką matę, nebulizator i wiele innych gadżetów niezbędnych do obsługi małego człowieka, potem w drogę, według dobrze znanego planu – żadnego planu!
„Zasady gry się nie zmieniają. To, że się pojawiła dzidzia, nie powoduje tego, że nagle na kempingu się będziemy zatrzymywali. Nadal funkcjonujemy na dziko i będziemy zatrzymywać się na miejscówkach, które nam się spodobają, które sobie wynajdziemy. I dzisiaj w trasie będzie tak samo. Nie mamy nic ustalonego. Jak poczujemy zmęczenie albo zobaczymy, że Tosia jest zmęczona, to po prostu sobie stajemy. Nie mamy planu. Nie wiemy, gdzie będziemy spędzać dzisiejszą, jutrzejszą, pojutrzejszą noc” – mówi Zosia.
Chociaż zasady gry lisich wypraw się nie zmieniają, coś się jednak zmieniło. Zosia i Kuba, jako odpowiedzialni i kochający rodzice, biorą pod uwagę potrzeby swojej pociechy i jak sami mówią, czekają ich częstsze przerwy, na karmienie, zmianę pieluszki i zmianę pozycji dziecka – wiadomo przecież, że niemowlę w foteliku nie może za długo jechać.
Vanlife wydaje się im służyć, cała trójka wygląda na bardzo zadowoloną. Mimo to jeden z internautów postanowił zgłosić sprawę do kuratora, który ma sprawdzić warunki, w jakich żyje dziecko.
Dla dobra dziecka #Trolling
„Zglosiłem do Sądu Rodzinnego wniosek o wgląd w sytuację rodzinną (mieszkanie w takich warunkach w kamperze) – pierwszą czynnością, którą wykona sąd, będzie wysłanie na miejsce kuratora, który zbada sytuację”. „Nie macie się czym martwić, to dla dobra dziecka”. „… uważasz, że zamieszkanie z niemowlakiem w kamperze jest normalne?” – takie komentarze zamieszczone przez „troskliwego” internautę wyróżniają się wśród pozytywnych pozdrowień i gratulacji. Zresztą nie pozostały długo bez odpowiedzi.
Foxes in Eden napisali: „Smutny z Pana człowiek. A niech sobie kurator przeprowadza wywiady, choć lepiej, gdyby zajął się prawdziwymi problemami społecznymi, a nie szczęśliwymi rodzinami, które wyjeżdżają w podróż”. Z pomocą i dobrym słowem przyszli też obserwatorzy lisiej rodzinki: „Tak z ciekawości, jaki adres zamieszkania do sprawdzenia przez sąd Pan wpisał? Bardziej by Pan pomógł dzieciom, które naprawdę tego potrzebują – zorganizował rzeczy dla Szlachetniej Paczki lub wpłacił znaczną kwotę na zbiórkę charytatywną…”. “I bardzo dobrze, że pan zgłosił. Niech przyjedzie i zobaczy ten kurator jakich fajnych rodziców ma dziecko, którzy się troszczą z należytą starannością. Pan zazdrości po prostu fajnego życia, przygód, ciekawych krajobrazów i zapewne kampera :) Nie ma co się przejmować takimi. Dla Was powodzenia i przekazujcie nam te cudowne widoki :) Ktoś inny dodał: „Zwykły troll jakich nie mało w internecie. Wyobraźcie sobie sytuację gdy ktoś zgłasza do sądu rodzinnego wycieczkę rodziców z dzieckiem. Dość zabawne byłoby to dla pracowników sądów rodzinnych”.
Czy zgłoszenie rzeczywiście trafiło do sądu? Można podejrzewać, że był to zwykły trolling, a nawet jeśli nie, wizyta kuratora niczego nie zmieni. Jesteśmy pewni, że Tosia ma wszystko, czego potrzebuje kilkumiesięczne niemowlę, a cała lisia rodzinka szczęsliwie zmierza do Hiszpanii swoim moblinym siedmiometrowym domkiem. Zresztą zobaczcie sami.
Może zainteresować Cię także: Cyberprzemoc w szkole – co zrobić, jeżeli spotyka nasze dziecko? W jaki sposób chroni je prawo?
Zdjęcia: profil na IG Foxesineden, kanał na YT Foxes in eden #Vanlife