Helikopterowy rodzic – cechy
Helikopterowy rodzic jest w pełni oddany sprawom dziecka i wszystkiemu, co jego dotyczy. Taki rodzic cały czas zachowuje czujność, „krąży” nad dzieckiem, na wypadek, gdyby potrzebowało pomocy, angażując się we wszystkie sfery jego rozwoju. Trzeba pamiętać, że rodzic ten zwykle nie zdaje sobie sprawy, że swoimi działaniami, wynikającymi przecież z troski i dobrych zamiarów, przynosi dziecku krzywdę.
O jakich więc głównych cechach rodzica helikopterowego możemy mówić?
Rozwiązywanie problemów swojego dziecka
Rodzic wydaje się spełniać swoją rolę na medal – jest przecież zawsze obecny, wspiera, dowiezie zapomniany worek ze strojem gimnastycznym, książkę czy śniadaniówkę, a każdą gorszą ocenę wyjaśni z nauczycielem.
Rodzic helikopterowy stara się myśleć za dziecko i przewidywać naprzód, a w razie potrzeby (najczęściej subiektywnie odczuwanej przez rodzica) przybiega z pomocą – w sytuacji nieprzygotowania, konfliktów z rówieśnikami, a nawet odrabiania zadania domowego. W efekcie dziecko nie ma możliwości zastanowienia się nad koniecznością czy sposobami rozwiązania problemu, nie zmierza się z własnym zapominalstwem i nie ponosi konsekwencji. Rodzic helikopterowy nie pozwoli przecież, aby dziecku działa się krzywda.
Ochrona dziecka przed trudnymi emocjami
Rodzic helikopterowy dokłada starań, aby dziecko nie miało nawet możliwości mierzenia się z trudnymi emocjami, zwłaszcza ze smutkiem, gniewem czy rozczarowaniem. Tym samym, nie wyposaża go w umiejętności radzenia sobie i rozładowywania napięć. W rodzicu „stale krążącym nad dzieckiem” nie ma zgody na to, by ktoś sprawiał dziecku przykrość. Nie trudno się domyślić, że napotykanie na trudne emocje, choćby w życiu dorosłym, jest wplecione w codzienność, a dziecko rodzica helikopterowego będzie miało bardzo dużą trudność w radzeniu sobie z nimi.
Organizowanie czasu swojego dziecka
Rodzic przyjmuje funkcję logistyka, asystenta i kierowcy, organizując dziecku wiele zajęć dodatkowych. Takie zajęcia nie tylko przecież rozwijają, ale pozwalają na opanowanie umiejętności, efektywnie wypełniając czas wolny. Oczywiście, rodzic zadba, żeby wszędzie wozić dziecko, aby nie musiało moknąć i marznąć (a wszystko w trosce o bezpieczeństwo). Ewentualne zabawy są często nadzorowane, rodzic niejednokrotnie w nie ingeruje, ograniczając wolność dziecka, samodzielność i kreatywność.
Prawo decydowania o życiu dziecka
Rodzic helikopterowy przypisuje sobie całą wiedzą na temat jego dziecka, co pozwala mu decydować o każdym aspekcie życia – począwszy od wyboru zabawek, przedszkola, kolegów, do wyboru zawodu, sposobu na życie czy partnera życiowego. Niejednokrotnie dochodzi do przerzucania na dziecko swoich ambicji, planów i zamierzeń. Dość trudno jest u takiego rodzica o akceptację. Rodzic ma poczucie, wręcz pewność, że wie lepiej, co jest dla jego dziecka dobre. Chce więc decydować – jakie to dziecko będzie, jak będzie wyglądało, ubierało się, z kim i jak spędzi czas.
Robienie wszystkiego za swoje dziecko
Dosłownie wszystkiego… Stawiania jedzenia „pod nos” i nalewania picia kilkulatkowi, sprzątania po nim naczyń ze stołu, wypełniania obowiązków domowych, zbierania brudnych ubrań, zawożenia i odbierania do szkoły i na zajęcia dodatkowe, odrabiania prac domowych. Dziecko, wychowując się w takim domu, owszem, jest zadbane, ale rzadko samodzielne i co więcej, ma w sobie przekonanie, że jest najważniejsze i absolutnie wszystko kręci się wokół niego.
Krążenie w przedszkolu, w szkole, na placu zabaw
Szczególną aktywność rodzica helikopterowego można zauważyć, gdy dziecko idzie do przedszkola, a później do szkoły. W odczuciu rodzica wszystko musi być najlepsze, by w przyszłości dziecko osiągnęło sukces. Stawia wobec dziecka wysokie wymagania i oczekiwania, często nieadekwatne do jego możliwości. Dziecko ma osiągać świetne wyniki, uczęszczać do najlepszych placówek, uczestniczyć w wielu zajęciach pozalekcyjnych, nawet kosztem przytłoczenia obowiązkami i ograniczeniem przyjemności i zabaw. Rodzic helikopterowy jest więc przede wszystkim aktywny, kontroluje rzeczy ważne, zna program szkolny, terminy sprawdzianów, wie, co należy przynieść na zajęcia, wraz z dzieckiem uczestniczy w konkursach. Skrupulatnie uczestniczy w wywiadówkach, zabiega o każdą dobrą ocenę. Wciąż się też zamartwia – czy dziecko dostało od niego pożywne śniadanie, odpowiednio ciepłą czapkę czy obiad będzie mu smakował.
Jak nie być helikopterowym rodzicem?
Bardzo ważne jest umożliwienie dziecku odczuwania swobody i wolności. Dziecko potrzebuje czasu wolnego i nudy wyzwalającej kreatywność. Nie wszystko, co robi musi stymulować jego rozwój i procentować przyszłym sukcesem. Bardziej istotne jest wyposażenie dziecka w umiejętności, które pozwolą lepiej radzić sobie na co dzień, czyli robienie zakupów, przygotowanie sobie jedzenia, ubieranie się stosownie do pogody czy wstawanie z łóżka na czas. Wyręczanie nie sprzyja kształtowaniu samodzielności. Nade wszystko, ważna jest akceptacja dziecka takim, jakie jest i zgoda, aby było sobą.
Suplement diety.