Nasz przedszkolak nagle zaczyna rzucać się, szarpać, gryźć, bić i kopać – czy powinniśmy się tym martwić?
Przede wszystkim powinniśmy zapytać, co może być przyczyną takiego zachowania. Dzieci tym, co robią, komunikują różne rzeczy. Przedszkolaki nie zawsze potrafią w pełni wyrazić to, co czują, czego potrzebują i chcą. Warto też zastanowić, co się działo na chwilę przed wybuchem złości – czy dziecko kilkukrotnie pochodziło do nas i domagało się naszej uwagi? Czy może byliśmy w dużym sklepie, gdzie odmówiliśmy dziecku tego, o co nas prosiło? Otoczenie, w jakim jesteśmy, poziom zmęczenia, uwaga, jaką darzymy dziecko – ma wpływ na jego zachowanie. Rzucanie się, gryzienie czy szczypanie zazwyczaj ma swoją przyczynę. Niestety my nie zawsze ją widzimy. Często skupiamy się tylko na zachowaniu, a nie na tym, co do niego doprowadziło. A to właśnie zrobienie kroku wstecz i rozpracowanie przyczyny, w dłuższej perspektywie pomaga zniwelować trudne zachowania u dziecka. Jeśli agresja fizyczna mocno się nasila, obserwujemy dodatkowo regres w kontaktach społecznych, podejmowaniu interakcji z dorosłymi i dziećmi – czyli zachowanie dziecka mocno się zmieniło w krótkim czasie – warto wybrać się do specjalisty, który może pomóc nam rozpracować przyczyny i pomóc zrozumieć zachowanie dziecka.
Przeczytaj także: Jak mądrze odmawiać dziecku, aby uniknąć płaczu i histerii?
O czym mogą świadczyć takie napady agresji?
Przejawy agresji fizycznej występują już u małych dzieci (jest to zachowanie naturalne, po części wrodzone). Dwulatki bardzo mocno zaznaczają swoją autonomię, jednocześnie nie mają dużych kompetencji językowych, które pomogłyby im wyrazić to, czego potrzebują. Stąd biorą się zachowania przez nas nie akceptowane, takie jak kopanie, gryzienie czy szczypanie.
Warto zatrzymać się przy sformułowaniu „napady agresji” – czy mamy na myśli zachowanie dziecka, które rzuca się na podłogę w sklepie na wieść, że mama nie kupi mu wybranej zabawki, czy może powtarzające się zachowania – krzyku, gryzienia, szczypania, bicia siebie i innych na każdą odmowę. Pierwsze zachowanie jest typowe dla wielu dzieci, ponieważ nie potrafią poradzić sobie z frustracją swojego pragnienia. Pogodzenie się z tym, że ktoś nam czegoś odmawia, czego bardzo chcemy, nawet w dorosłym życiu jest bardzo trudne. Jeśli jednak zachowania powtarzają się, widzimy jakiś wzorzec, który nas niepokoi, nie potrafimy lub już nie wiemy, jak radzić sobie z agresją dziecka – warto porozmawiać z dzieckiem. Zapytać, jak ono widzi tę sytuację, jak się czuje, czy dzieje się coś, o czym nie wiemy? Czasami dzieci agresją odreagowują przemoc rówieśniczą, rozwód rodziców lub inne stresujące wydarzenia, takie jak np. choroba lub śmierć kogoś bliskiego. Warto wtedy zwrócić się o wsparcie do specjalistów – pedagoga, psychologa dziecięcego czy psychiatry dziecięcego.
Jak powinniśmy reagować, kiedy nasze dziecko wpadnie w szał?
W takiej sytuacji po pierwsze powinniśmy zapewnić bezpieczeństwo sobie i dziecku, czyli zrobić wszystko, aby się nie skaleczyło, uderzyło czy uszkodziło w inny sposób. Mamy też prawo powiedzieć stanowcze „nie”, kiedy dziecko nas bije. Używajmy krótkich słów, nie wdawajmy się w tłumaczenie ani wyjaśnianie sytuacji – to nie zadziała, ponieważ dziecko w takim stanie nie mam możliwości racjonalnie myśleć. Możemy to sobie wyobrazić tak, że mózg dziecka jest zalany emocjami i nie ma tam miejsca na przemyślane decyzje i przyjmowanie perspektywy rodzica. Musimy przeczekać tę trudną sytuację.
Dobrze jest przytulać dziecko lub zapewnić mu przestrzeń, w której nie zrobi sobie krzywdy (nie każde dziecko chce być dotykane, kiedy coś wywołało w nim zachowanie agresywne, jednak wiele maluchów dobrze reaguje na bliskość i kontakt fizyczny z rodzicem). Przyda się stanowczość i opanowany ton. Warto mieć w głowie, że to zachowanie coś spowodowało, że dziecko nie robi nam na złość, nie chce „nam coś popsuć, coś udowodnić”, ono nie „robi na przekór” – prawdopodobnie ma jakąś niezaspokojoną potrzebę, której inaczej nie umie wyrazić. Jeśli taka trudna sytuacja dzieje się w miejscu publicznym np. na sali zabaw, sklepie, warto wyjść z miejsca, gdzie dociera do nas wiele bodźców, ponieważ układ nerwowy dziecka może być przeciążony. A to jeszcze bardziej potęguje zachowania agresywne. Zmiana otoczenia, wyciszenie się np. schronienie się w samochodzie, pójście na ławkę w parku czy powrót do domu, będzie lepszym wyjściem.
Jaki błąd najczęściej popełniamy?
Często zdarza się, że kiedy dziecko bardzo się złości i okazuje to wszystkimi możliwymi sposobami, my staramy się mu wytłumaczyć sytuację, „przemówić do rozsądku”, a to jak wspomniałam wcześniej, nie zadziała. Dziecko w stanie silnego pobudzenia emocjonalnego nie jest w stanie przyjąć racjonalnych argumentów rodzica. Trzeba zejść na poziom potrzeb dziecka, zaopiekować pojawiające się emocje. Jest też druga strona – emocje rodzica. Kiedy dziecko krzyczy, bije, szczypie – w nas pojawiają się różne uczucia – może to być złość na dziecko, niepokój, obawa, że nie wiemy co robić, bezsilność. W takich sytuacjach, kiedy czujemy, że nie jesteśmy w stanie się opanować, zastosujmy strategie zapobiegawcze. Wyjdźmy na chwilę z pokoju, weźmy kilka głębokich oddechów, powiedzmy sobie głośne STOP, jeśli przyjdzie nam do głowy uderzyć dziecko. Poczucie wstydu i lęk przed oceną innych, w takich sytuacjach, też nie pomagają więc, zamiast tłumaczyć dziecku dlaczego, mu odmawiamy, postarajmy się zmienić otoczenie. Częstym błędem popełnianym przez rodziców jest upokarzanie i wyśmiewanie złości dziecka. Nadawanie etykietek „złośnica”, „niegrzeczny”, przedrzeźnianie dziecka – nie służy niczemu innemu, jak obniżeniu napięcia u rodzica, a nie okazania wsparcia dziecku czy rozwiązania sytuacji.
Czy to „przejdzie samo”?
Z wiekiem dzieci coraz bardziej uczą się, jak wyrażać złość i gniew w sposób akceptowany. Same w sobie te emocje są bardzo dobre, ponieważ pomagają nam obronić się w wielu sytuacjach, pokazują, co jest dla nas ważne, gdzie przebiega granica między tym, co dla nas dobre, a tym czego nie chcemy. Dlatego tu przydaje się rozmowa z dzieckiem, tłumaczenie roli złości i znaczenia tego, jak ją wyrażać, żeby nie krzywdzić innych.
Rodzic może pokazać dziecku, jak radzić sobie, w sytuacji, kiedy czegoś bardzo chcemy, a nie możemy mieć. Odwracanie uwagi u małych dzieci, zrozumienie emocji, wspólna aktywność fizyczna w chwili wzburzenia np. energiczny taniec, podskoki – mogą pomóc zredukować napięcie. Złość, jak każda emocja przejawia się w ciele. Warto nauczyć dziecko, aby zaczęło odczytywać sygnały, które wysyła nam umysł poprzez zaciskanie pięści, rumieńce, przypływ siły, ściśnięte gardło. Kiedy dziecko zacznie zauważać i nazywać swoje emocje, łatwiej będzie mu opowiedzieć, co się z nim dzieje. Nie będzie musiało uciekać się do krzyku, czy rzucania się na podłogę. Rozwój moralny dziecka i socjalizacja, która ma miejsce w domu i przedszkolu, pozytywnie wpływa na wykształcenie przez dziecko akceptowanych społecznie sposobów wyrażania złości.
Co możemy zrobić, by zawczasu zapobiegać agresywnym zachowaniom naszego dziecka?
Dzieci mają różne cele, które realizują poprzez zachowania agresywne np. sprawdzają granice stawiane przez rodziców, to na co mogą sobie pozwolić. Zachowaniem prewencyjnym będzie ustalenie z drugim rodzicem i dzieckiem zasad panujących w domu oraz naturalnych konsekwencji. Wcześniejsza rozmowa z dzieckiem, pokazanie mu, co jest akceptowane, a co nie – może zminimalizować zachowania agresywne.
Ważne jest, aby rzeczywiście egzekwować naturalne konsekwencje, czyli jeśli dziecko zepsuło swoją zabawkę, celowo rzucając nią po pokoju, naturalną konsekwencją jest, że nie ma tej zabawki, a rodzic nie kupuje zastępczej (a nie zabieranie np. dostępu do komputera, smartfonu czy wszystkich zabawek). Dziecko pragnie naszej uwagi i często zrobi wszystko, aby ją uzyskać, dlatego zachowania agresywne mogą się pojawić, kiedy ignorujemy dziecko.
Wspólne rozmowy, zainteresowanie światem dziecka, jego pasjami, spędzanie czasu na przyjemnych aktywnościach może spowodować, że maluch będzie się czuł zrozumiany, kochany i będzie miał duże poczucie bliskiej więzi z rodzicami. Kiedy złość jest reakcją na frustrację, warto uczyć dziecko, jak sobie z nią poradzić, co może zrobić, aby zredukować napięcie, nikogo przy tym nie krzywdząc. Takie rozmowy przeprowadzamy nie w trakcie zachowania agresywnego, tylko po nim lub kiedy mamy na to spokojną chwilę. Rodzice mogą wiele zrobić, aby nauczyć dzieci bardziej akceptowalnych sposobów zachowania – skupienie na ich potrzebach, dostarczanie uwagi, pokazanie technik redukcji napięcia, dostarczają dzieciom informacji, że krzyk, szczypanie i bicie to nie wszystko, co mogą zrobić, kiedy się złoszczą.
Może zainteresować Cię również: Budowanie zdrowej samooceny u przedszkolaka
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Biel K. Rozwój agresji u dzieci i oddziaływania profilaktyczne w rodzinie. Edukacja Elementarna w Teorii i Praktyce., 34 (4), 2014
Borecka-Biernat D. Agresja: dlaczego dzieci ranią i jak możemy temu przeciwdziałać? Przegląd Naukowo-Metodyczny. Edukacja dla Bezpieczeństwa., Nr 1, 283-305, 2014