Silaurum
SILAURUM - SILIKONOWE PLASTRY NA BLIZNY PO CC
silikonowe plastry na blizny po cesarskim cięciu
rozjaśniają i wygładzają bliznę po cesarskim cięciu, zmniejszając jej widoczność
skuteczne zarówno przy świeżych, jak i już istniejących bliznach
komfortowe, dyskretne i łatwe w użyciu

To jest wyrób medyczny.

Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
NAZWA WYROBU MEDYCZNEGO: Silaurum plastry. ZASTOSOWANIE: Wspomaganie leczenia blizn różnego pochodzenia: pooperacyjnych, pooparzeniowych, pourazowych itp., wygładzanie i rozjaśnianie blizn nowo powstałych oraz już istniejących, zmniejszanie widoczności blizn, wspomaganie prawidłowego bliznowacenia zmian skórnych. PODMIOT PROWADZĄCY REKLAMĘ: Solinea sp. z o.o. PRODUCENT: Solinea sp. z o.o.
reklama

Cięcie cesarskie – czy powinno być na życzenie?

Dyskusja o tym, czy to kobieta powinna decydować o sposobie rozwiązania ciąży, trwa od wielu lat. Prywatne kliniki oferują możliwość wykonania cięcia cesarskiego za odpowiednio wysoką opłatą, rzędu kilku, kilkunastu tysięcy. W wielu krajach zachodnich kobieta ma prawo wybrać, jak chce rodzić. Czy to jednak oznacza, że cięcie jest lepsze dla kobiety i dziecka niż poród naturalny?

Ciało kobiety jest stworzone w taki sposób, aby noszone przez nią dziecko mogło urodzić się drogami i siłami natury. Warto jednak zaznaczyć, że poród w Polsce cieszy się złą sławą, kuleje również edukacja przedporodowa. Wiele kobiet nie wie, jak przebiega poród i jakie konsekwencje dla dziecka i dla nich ma cięcie cesarskie. Wszystkie boją się bólu, dlatego chcą wykonania cięcia jako ucieczki od niego. Kolejną przesłanką, jaką kierują się rodzące, jest strach o dziecko i o siebie – uważają, że rozwiązanie cięciem cesarskim jest pewnym sposobem uniknięcia komplikacji okołoporodowych.

A jak jest w rzeczywistości? Badania naukowe dowodzą, że cięcie cesarskie jest obarczone większą ilością powikłań w porównaniu do porodu naturalnego, z których kobiety często nie zdają sobie sprawy. Na dodatek, jeśli chodzi o kobiety, to powikłania są długotrwałe.

Jak naprawdę wygląda cięcie cesarskie?

Warto podkreślić, że cięcie cesarskie to nie jest mały zabieg. Lekarz ginekolog przecina skórę, powięzie, mięśnie, macicę, czasem również worek owodniowy, w którym znajduje się dziecko. Ranę rozciąga się z dwóch stron, aby nie nacinać zbyt dużo. Należy pamiętać, że cięcie wykonywane „na zimno”, czyli bez rozpoczęcia akcji skurczowej, to niezwykły szok dla dziecka. Maluchy z takich operacji miewają problemy z adaptacją po narodzinach, ich organizm nie ma czasu, aby się przystosować do nowych warunków. Zdarzają się przejściowe problemy np. z oddechem.

Jak już maluch jest poza brzuchem mamy, zazwyczaj zostaje szybko zabrany do kącika noworodkowego. Po wyjściu z sali operacyjnej, jeśli wszystko jest w porządku, maluch jest kangurowany przez tatę i czeka na mamę.

A co z mamą? Wydobywane jest łożysko, każda przecięta warstwa ciała jest zszywana. Zakładane są dreny do jamy brzusznej, odprowadzające zbierający tam się płyn. Kobieta ciągle jest pod wpływem znieczulenia, ma założony cewnik. Po opatrzeniu rany, kobieta jest przewożona na salę intensywnej opieki medycznej, aby kontrolować jej parametry życiowe przez kilka godzin po porodzie. Tam może po raz pierwszy przytulić i nakarmić swoje dziecko. Po porodzie przez cięcie cesarskie, tak samo jak po operacji brzusznej, może być zalecona ścisła dieta przez pierwsze dwa dni, na dodatek rana jest bolesna, utrudnia poruszanie się. Jeśli kobieta dużo przytyła w ciąży, jest możliwość, że rana schowana w fałdach brzucha, będzie goiła się gorzej.

Po operacji warto zadbać o mobilizację blizny, gdyż część kobiet nie ma czucia w okolicy cięcia.

Co traci maluch, który rodzi się przez cięcie cesarskie na życzenie? Kanał rodny jest ciasny, więc przechodząc przez niego dziecko jest mocno stymulowane, dodatkowo flora bakteryjna z dróg rodnych kobiety daje pierwszą odporność maluchowi. Nie ma możliwości kontaktu skóra do skóry, przystawienia do piersi, spokojnych narodzin.

Cięcie cesarskie operacją ratującą zdrowie i życie

Cięcie cesarskie jest poważną operacją, którą wykonuje się wtedy, gdy życie i zdrowie matki oraz jej dziecka jest zagrożone. Może do niej dojść przez powikłania w czasie ciąży, ale również wtedy, gdy wystąpią komplikacje porodowe.

Kobieta może mieć wykonane cięcie, gdy są wskazanie do jego przeprowadzenia. Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników ustaliło, jakie przesłanki skłaniają do wykonania cięcia cesarskiego, jednak lekarze często wypisują skierowania „na wyrost”. Wykonanie cięcia cesarskiego bez wyraźnych wskazań może być traktowane jako błąd w sztuce lekarskiej, jednak roszczeniowa postawa pacjentek, często „żądających” cięcia od swojego lekarza ginekologa, nasila to zjawisko.

Nadmierna medykalizacja porodu, zamiast edukacji i podążania za ciałem kobiety w czasie akcji porodowej, nie ułatwia zmniejszenia odsetka cięć cesarskich w polskich szpitalach. Zbyt wczesna indukcja porodu, nagminne traktowanie fizjologicznych ciąż, jako ciąż wysokiego ryzyka, mała wiedza ciężarnych dotycząca zdrowego stylu życia w ciąży, zbyt wiele nadprogramowych kilogramów i mało aktywny tryb życia. Ciąża to nie choroba, mimo że polskie społeczeństwo uważa inaczej. Jedynie edukacja może zmniejszyć strach przed porodem i sprawić, że kobiety będą czuły się bezpiecznie, rodząc naturalnie.


W trosce o zdrowie intymne: