Dlaczego dziecko nie chce się ubierać?
Dziecko może nie chcieć się ubierać z różnych powodów. Każde jest inne i ma odmienną relację z rodzicami. Jednak często sytuacja ubierania się, to okazja do zademonstrowania przez dziecko swojej niezależności, zaznaczenia swoich granic i sprawdzenia, jak rodzice będą reagować na odmowę. Dzieci przed drugimi urodzinami zaczynają, sprawdzać, jak daleko mogą się posunąć, co się stanie, jeśli powiedzą „nie”. Testują bardzo różne sytuacje i sprawdzają, czy zasada dalej będzie działała. To też okazja do sprawdzenia, jak rodzic reaguje na zachowanie dziecka i jakie emocje okazuje.
Często problem z ubieraniem zdarza się rano – kiedy pojawia się stres i pośpiech z powodu potrzeby punktualności, odwiezienia dziecka na czas do przedszkola i zjawienia się pracy. Napięcie nie sprzyja harmonijnej współpracy, ponieważ jeśli rodzice zostawili sobie zbyt mało czasu o poranku na wszystkie aktywności, dzieciom udziela się ich niepokój, złość lub stres. W takiej sytuacji łatwiej o bunt, niechęć do zakładania ubrania czy awanturę o „nie takie” skarpetki czy buty. Wtedy bardzo pomaga danie sobie więcej czasu rano, ustalenie rytuału poranka, który powtarza się każdego dnia. Pomaga również wspieranie siebie nawzajem przez rodziców i duże opanowanie.
U dzieci od pierwszego roku życia coraz bardziej rozwija się potrzeba samodzielności, próbowania i eksperymentowania, które przejawiają się również w chęci samodzielnego zakładania ubrania, wyboru części garderoby, decydowania, co i kiedy zakłada dziecko. Warto wspierać te potrzeby od pierwszych chwil, szczególnie kiedy w ciągu dnia jest trochę więcej czasu – poćwicz z dzieckiem zakładanie skarpetek, spodni, sukienki. Pokaż, jak można zakładać ubrania lalkom lub misiom.
Bywa, że dziecko bawi się lub jest zaangażowane w ważną dla niego czynność, a my w tym czasie wymagamy od niego przerwania aktywności i natychmiastowego ubrania się. Jak byś się czuła, kiedy ktoś zabrałby Ci książkę lub laptop, kiedy czytasz ulubioną powieść lub robisz coś ważnego do pracy? Pewnie byś się zezłościła? I tak jest z dziećmi, które często realizują własne cele, a my je ignorujemy i chcemy, aby nas słuchały. To powoduje ogromną frustrację u dziecka, złość i niechęć do wykonania czynności, którą proponujemy.
Przeczytaj także: 6 pytań do psychologa – bunt dwulatka
Zanim zaproponujesz dziecku ubranie się – zobacz, co aktualnie robi, uprzedź, że za kilka minut należy zakończyć zabawę. Przypominaj o tym kilkukrotnie, przed wyznaczonym czasem – podejdź do dziecka i powiedz „5 minut temu mówiłam, że chcę, abyś skończył zabawę, za minutę przyjdę tu z ubraniem i chcę, abyś wybrał, jaką koszulkę założysz – zieloną czy żółtą”. Następnie przychodzimy do dziecka z ubraniami do wyboru. Oczywiście może pojawić się protest, złość – jednak patrzenie na aktywność dziecka, dawanie mu sygnału o prośbie zakończenia zabawy, proponowanie wyboru i konsekwentne trzymanie się zasady uprzedzania i respektowania zabawy dziecka, w dłuższej perspektywie może minimalizować awantury.
Czasami problem ubierania się jest związany nie tyle z rozwojem dziecka, ile z trudnościami sensorycznymi, z jakimi się może zmagać maluch. Przetwarzanie bodźców dotykowych oraz czucia głębokiego może być zakłócone – to znaczy, że pewne faktury, ubrania, elementy garderoby będą dla dziecka nieprzyjemne. „Gryzące skarpetki i metki”, nieprzyjemne rajstopy, denerwujące cienkie sukienki lub zbyt odstające koszulki – to wszystko utrudnia spokojne ubieranie, kiedy dziecko odczuwa zaburzenia integracji sensorycznej. Ubieranie jawi się mu jako najgorsza kara, ponieważ wiąże się z nieprzyjemnymi doznaniami płynącymi z ciała. Dziecko wtedy „nie wymyśla” i nie udaje, ubrania mogą być dla niego bardzo nieprzyjemne. Mogą drażnić do tego stopnia, że utrudniają skupienie, zapamiętywanie, powodują wzrost napięcia i częstsze wybuchy złości. Zaburzenia integracji sensorycznej wynikają m.in. z utrzymania się niektórych odruchów bezwarunkowych (np. Babińskiego, Moro, Galanta) z powodu nieprawidłowej pracy układu nerwowego.
Kiedy zauważysz nasilony problem z ubieraniem się u dziecka, niechęć do pewnych faktur, części garderoby. wzmożony protest przy zakładaniu skarpetek, butów, szalików czy czapek – wybierz się na konsultację do specjalisty zajmującego się integracją sensoryczną lub psychologa dziecięcego.
Jak zachęcić dziecko do ubrania się?
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Zacznij jak najwcześniej
Już z rocznym maluchem możesz ćwiczyć zakładanie skarpetek czy szalika. Proponowanie ubierania się w formie zabawy, sprzyja oswojeniu tej czynności i sprawia, że dziecko doświadcza radości i satysfakcji z samodzielnego zakładania ubrania. Dostosuj trudność zakładanych rzeczy do wieku i sprawności malucha – kurtkę, zimowe buty czy sukienkę ze skomplikowanym wiązaniem zostaw na później, zacznij od czapki, luźnych spodni, skarpetek. Opowiadaj dziecku, co po kolei robisz, jaką część garderoby zakładasz na jaką część ciała. Poczekaj, aż dziecko samo wyciągnie rączkę, nie szarp go i nie poganiaj.
Zapewnij ograniczony wybór dostosowany do wieku dziecka
Dawanie dziecku wyboru, w co może się ubrać, powoduje wzmacnianie jego poczucia sprawczości. Im młodsze dziecko ten wybór powinien być bardziej ograniczony – do dwóch koszulek, spodni czy kurtek. Starsze dziecko może wybierać w większej liczbie opcji, jednak też nie powinno być ich zbyt dużo, ponieważ włącza się wtedy efekt zmęczenia poznawczego i trudność z podjęciem decyzji, co może skutkować odmową ubrania się.
Postaw na prostą i wygodną garderobę
Rzeczy, które nie mają skomplikowanych zapięć, dziwnych i mało przyjemnych faktur będą bardziej akceptowane przez dziecko, ponieważ jest je łatwiej założyć. Jeśli dziecko drażnią metki – odcinaj je lub odpruwaj. Pokazuj, jak założyć daną rzecz, która strona jest prawa, a która lewa. Aplikacje i nadruki pomagają dziecku odróżnić, co powinno być z przodu koszulki czy spodni.
Sprawdź, czy dziecku jest wygodnie i nie za gorąco
Często dzieci denerwują się lub nie chcą zakładać jakiegoś ubrania, ponieważ jest dla nich za ciasne, ma wrzynające się w ciało szwy, drapiącą fakturę. Zbyt grube ubranie lub za dużo warstw, również podnosi napięcie u dziecka, które może zareagować złością i buntem przed ubraniem się. Sprawdzaj, jak dziecko czuje się w danym ubraniu, czy mu wygodnie, czy nie jest spocone. Taki przegląd przed wyjściem może pomóc uniknąć awantury w trakcie spaceru czy wyjścia do przedszkola.
Daj sobie i dziecku czas
Pośpiech, nerwowa atmosfera nie sprzyja ubieraniu się. Dlatego, jeśli to możliwe, daj dziecku więcej czasu na ubranie. Pomagaj, kiedy trzeba i dawaj jak najwięcej samodzielności. Rzeczy, które możemy robić po swojemu – robimy chętniej, nawet jeśli nie są idealnie zrobione. Dlatego lepiej samodzielnie krzywo założona czapka i niedopięta kurtka, niż idealnie pozapinany krzyczący maluch.
Wprowadź zabawne komentarze w trakcie ubierania lub zamień zakładanie ubrania w zabawę
Wyobraź sobie, że ręka może być pociągiem, który przemierza ciemne tunele rękawów bluzki, a rękawiczki to małe potworki, które ze śmiechem gryzą paluszki – czyli zamień ubieranie się w atrakcję i okazję do ćwiczenia wyobraźni. Opowiadaj, komentuj proces ubierania się w zabawny sposób, używaj bogatej mimiki, dźwięków, baw się z dzieckiem w „a kuku”, zakładając czapkę czy szalik. Ze starszakiem możesz pobawić się w ubieranie manekina lub naprzemienną pomoc w ubieraniu się – Ty zakładasz skarpetki dziecku, ono Tobie. Możesz też zaproponować wyjście na pokaz mody – zachęć dziecko do wybrania ubrania, założenia go, a potem gdy jesteście na chodniku w drodze do przedszkola – możecie bawić się w chodzenie jak po wybiegu. Proponowanie różnorodnych zabaw związanych z ubieraniem zmniejsza napięcie u dziecka i u rodzica. Najważniejsze to dać sobie odrobinę więcej czasu i spokojnie zachęcać malucha do zabawy.
Może zainteresować Cię również: Jak ubrać dziecko do przedszkola jesienią?