W jakim wieku możemy zacząć podawać dziecku do picia coś innego niż mleko matki lub mleko modyfikowane?
Od 6. miesiąca życia, a tak naprawdę od okresu, w którym zaczynamy rozszerzać dietę niemowlaka, możemy podawać wodę. Wcześniej nie trzeba dziecka dopajać, nawet w upały. W pierwszym półroczu życia dziecka mleko powinno stanowić jego główny napój. Podawajmy wodę niskozmineralizowaną, może być również niskosodowa, źródlana czy też przegotowana. Nie trzeba uczyć dziecka picia z tzw. kubków niekapków – wodę spokojnie można podać w otwartym kubku lub bidonie z rurką (jeśli dziecko jeszcze nie radzi sobie zbyt dobrze i wylewa wodę na siebie).
Przeczytaj także: Nieoczywiste zastosowanie mleka matki
Jak obliczyć, ile płynów powinno przyjmować nasze dziecko?
Woda jest podstawowym składnikiem organizmu człowieka. Stanowi 60-70% masy dorosłego człowieka, 75% masy dziecka, a w przypadku noworodka – ponad 80%. Według norm, dzienne zapotrzebowanie na wodę dla dzieci w wieku 1-3 to 1250 ml (5 szklanek), dla dzieci 4-9-letnich – 1600-1750 ml (7 szklanek), dla chłopców w 10-18 roku życia – 2100-2500 ml (8-10 szklanek), a dla dziewcząt w wieku 10-18 lat – 1900-2000 ml (8 szklanek). Jak widać, zapotrzebowanie na wodę zwiększa się wraz z wiekiem, ale zależy również od aktywności fizycznej dziecka oraz temperatury otoczenia.
Jak zachęcić dziecko do picia wody?
Aktualnie wśród dzieci popularne staje się spożycie dosładzanych wód, tzw. „wód smakowych”. Rodzice na pewno nie powinni podawać takich napojów swoim pociechom. To nie jest sposób, aby zachęcić je do picia wody. Wody smakowe skupiają uwagę najmłodszych konsumentów – bardzo często wabią wzrok postaciami bajkowymi na etykietach produktów. Ponadto sami rodzice mogą uważać, że jest to dobry wybór, gdyż reklamy w TV czy radio wychwalają wody smakowe. Tymczasem producenci dosypują do swoich teoretycznie “zdrowych” wód: cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, glukozę, fruktozę, dodają aromaty owocowe, cyklaminian sodu, a nawet benzoesan sodu (konserwant!). A sok owocowy to rzadkość w napojach aromatyzowanych.
Zauważam spory rozwój rynku wód smakowych i wprowadzane są już takie z wyłącznym dodatkiem soku, jednak nie dajmy się zwieść kolorowej etykiecie. Czytajmy składy, nawet na napojach. Pamiętajmy, że nadmierne spożycie cukru i jego pochodnych prowadzi do rozwoju chorób cywilizacyjnych, już w młodzieńczym wieku. Są to m. in. hipertriglicerydemia, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, nadciśnienie tętnicze i inne choroby układu krążenia, insulinooporność i cukrzyca typu II, próchnica oraz otyłość (to również choroba). Chrońmy nasze dzieci przed negatywnymi skutkami spożycia niezdrowej żywności – podawajmy im naturalną wodę źródlaną lub mineralną.
Czy owocowe soki to dobre rozwiązanie? O czym powinniśmy pamiętać?
Soki owocowe spożywane w dużej ilości mogą prowadzić do nadmiernego spożycia cukrów prostych oraz spadku apetytu na posiłki stałe. Prowadzi to do nadwagi, biegunek oraz próchnicy. Pamiętajmy, że dziecko spożywając owoc w całości zjada witaminy, składniki mineralne i błonnik, a pijąc sok dostarcza sobie wyłącznie cukrów z owoców. Soki owocowe zgodnie z prawem nie mogą zawierać dodatku cukru. Sprawdź dokładnie czy kupujesz „sok”, „napój” czy „nektar” – te dwa ostatnie zawierają dodatek cukru.
Soki owocowo-warzywne nie podlegają temu prawu – mogą być dosładzane, więc obowiązkowo czytajmy ich skład. Soki należy traktować jako element posiłku lub przekąskę i nie podawać ich zamiast wody. Napoje inne niż woda możemy zacząć podawać dopiero po ukończeniu przez dziecko 1. roku życia. Zalecenia mówią, aby w 1-3 roku życia dziecka nie podawać więcej niż 0,5 szklanki soku dziennie, w 4-6 roku życia – max. 0,5-0,75 szklanki soku dziennie, a w 7-18 roku życia – nie więcej niż 1 szklankę soku dziennie, przy jednoczesnym dbaniu o budowanie nawyku picia wody.
Jakich napojów powinniśmy się wystrzegać?
Wystrzegajmy się herbat w granulkach (zawierają spore ilości cukru), ale także herbat czarnych, które są źródłem kofeiny. Nadmierne ilości kofeiny spożywane przez dzieci mogą spowodować nagłe przyspieszenie akcji serca. Dobrym wyborem dla dzieci będą herbatki rooibos i owocowe. Jeśli chodzi o napary ziołowe, podajemy je tylko i wyłącznie po konsultacji z lekarzem lub farmaceutą. Paradoksalnie, dzieciom poniżej 4. roku życia nie powinno się podawać naparów z kopra włoskiego, mimo że słyszy się o jego pozytywnym wpływie na popularne we wczesnym dzieciństwie kolki. W diecie dzieci do 5. roku życia nie powinien pojawiać się również napój ryżowy, który zawiera znaczne ilości arsenu, toksycznego nawet w niewielkich ilościach.
A co z mlekiem i napojami roślinnymi?
Do 12. miesiąca życia dziecka nie powinniśmy podawać dzieciom mleka krowiego – z uwagi na wysoką zawartość wapnia, które może powodować hamowanie przyswajania żelaza z innych posiłków. Od 12. do 24. miesiąca życia dziecka zapotrzebowanie na mleko krowie jest indywidualne i zależy od ilości spożytych pokarmów stałych. Napoje roślinne mogą być podawane dopiero po ukończeniu przez dziecko 1. roku życia. Nie zastępujemy nimi mleka z piersi bądź modyfikowanego, gdyż ich skład chemiczny znacznie się różni. Przed ukończeniem roku mogą być elementem posiłku, czyli dodane do naleśników czy płatków. Starajmy się wybierać napoje niesłodzone, z kolei wzbogacane w witaminy, np. D i B12 oraz wapń (po 1. roku życia) – wszystkie te informacje znajdziemy na etykiecie produktu.
Może zainteresować Cię także: Nadmierny apetyt u dziecka – skąd się bierze i jak temu zaradzić?
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.