Depresja bliżej niż myślisz

O depresji mówi się sporo. Media co chwilę ukazują fatalne realia polskiej psychiatrii, obnażając nieudolność systemu, który przez brak pieniędzy i brak specjalistów, nie jest w stanie pomóc tym, którzy tej pomocy potrzebują. A dotyczy to w ogromnym stopniu dzieci. 

Przeczytaj także: Coraz więcej dzieci truje się lekami. Najczęściej paracetamolem, ale nie tylko


wspiera pamięć i koncentrację u dzieci, usprawnia procesy uczenia się
unikalne proporcje kwasów tłuszczowych omega-3
nie zawiera cukru, barwników ani sztucznych aromatów
bogaty w kwasy tłuszczowe EPA, DHA i GLA, które mają kluczowe znaczenie dla mózgu, pamięci i koncentracji
Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

W teorii o tym wiemy. W końcu scrollując social media trudno nie natknąć się na przerażające infografiki. Dowiadujemy się z nich, że w Polsce co czwarty nastolatek zmaga się z depresją i jest to choroba, która w znaczący stopniu przyczynia się do śmiertelności nieletnich. Widzimy to i scrollujemy dalej, tłumacząc sobie, że depresja to wymysł, synonim lenistwa (zwłaszcza, gdy dotyczy rozpuszczonych nastolatków) i naiwnie wierząc, że nas to nie dotyczy. W końcu nie tworzymy rodziny idealnej, ale nie mamy sobie nic do zarzucenia. 

W praktyce (my dorośli, my rodzice) możemy zarzucić sobie sporo. Przede wszystkim bagatelizowanie problemu. Bowiem co tak naprawdę wiemy o depresji? Czy potrafilibyśmy ją rozpoznać u naszych bliskich? Raczej nie, zwłaszcza, że przeważnie brakuje nam czasu, a nieraz i empatii. 

Nasze dzieci spędzają w szkołach, podobnie jak my w pracy, ⅓ swojego życia. Dla części z nich to nieprzyjazne środowisko, w którym nie znajdują akceptacji. Muszą za to obcować z ciągłą rywalizacją, presją, stresem. Przy 2 godzinach wf-u tygodniowo i permanentnym zakazie biegania po korytarzach trudno rozładować, w zdrowy sposób, rosnące napięcie. 

Zagniewani, sfrustrowani nastolatkowie wracają więc do domu, w którym również nie znajdują ujścia dla kipiących emocji. Nie mają na to czasu, przytłoczeni szkolnymi i pozalekcyjnymi obowiązkami. Nie do końca też wiedzą, jak mogliby to zrobić, przecież o tym w szkole się nie mówi. Co do zasady, w domach też nie. My, rodzice, sami jesteśmy zapracowani, zmęczeni, zestresowani i od różnych rzeczy uzależnieni. W obliczu problemów dzieci stajemy się bezradni. Nie wiemy, jak im pomóc. A przez wychowawczą nieuwagę, kiepską relację i nieumiejętność przekazywania pozytywnych wzorców, przestajemy być w dziecięcych oczach kimś godnym zaufania, komu można się zwierzyć. 

Wśród tych dzieci była 17-latka, która po zatruciu lekami musiała przejść w szczecińskim szpitalu przeszczep wątroby oraz 13-latka z Podkarpacia, która z poczucia osamotnienia powiesiła się na poddaszu własnego domu. W tej grupie mogą być też nasze dzieci, ich rówieśnicy ze szkoły, znajomi z osiedla. Bądźmy uważni. 

Dziecko nie powie, że ma depresję

Objawy depresji u dorosłych i dzieci są podobne. To obniżenie nastroju połączone z brakiem przyjemności (anhedonia), zaburzeniem cyklu okołodobowego i odczuwaniem lęku bardziej lub mniej nasilonego. Niestety w przypadku uczniów tym symptomom zwykle towarzyszą trudności w nauce, zaburzenia zachowania, a także dolegliwości somatyczne, jak bóle głowy brzucha, nudności, pojawiające się bez żadnej widocznej na pierwszy rzut oka przyczyny. Do tego dochodzi także zmienny przebieg choroby i efekt masowania. Dzieci mierzące się z depresją często nie dają po sobie poznać, że coś im dolega. To wszystko utrudnia rozpoznanie. W niektórych przypadkach depresja może rozwijać się niezauważona, są jednak pewne symptomy, na które powinniśmy być szczególnie wyczuleni. 

  • Huśtawka nastrojów – w depresji dzieci i nastolatków, zamiast smutku (jak u dorosłych z depresją) dominuje rozdrażnienie, płaczliwość, rozpacz, wybuchy złości, agresja.
  • Zachowania autodestrukcyjne – samookaleczenia, próby samobójcze.
  • Zachowania ryzykowne – palenie tytoniu, picie alkoholu, spożywanie środków psychoaktywnych, przedawkowanie leków, wczesne rozpoczęcie życia seksualnego
  • Pewna nadwrażliwość – przez którą uczeń czuje się odrzucony, nieakceptowalny, nieatrakcyjny społecznie.
  • Lęk i niepokój – przeważnie połączony z niską samooceną, poczuciem przygnębienia i beznadziejności.
  • Niska samoocena i krytyczna ocena własnego ciała (dotyczy głównie dziewcząt).
  • Czarnowidzenie, negatywne myślenie i katastrofizowanie skutków niepowodzeń. 
  • Sukcesywny spadek zainteresowania i odczuwania przyjemności. Często przejawia się spędzaniem czasu na bezczynności, małomównością, wycofaniem towarzyskim, zerwaniem kontaktów z rówieśnikami, a niekiedy nawet całkowitą izolacją. 
  • Objawy somatyczne – zaburzenia snu, zaburzenia łaknienia, uporczywe bóle głowy, brzucha, mięśni. 
  • Zaniedbanie obowiązków szkolnych, pojawienie się trudności w nauce. 

Dzieci z depresją mogą być apatyczne lub zbuntowane, pełne agresji lub rezygnacji. Objawy choroby są różne i zmienne. Nie można ich utożsamiać ze stanem emocjonalnym związanym z okresem dojrzewania. To nie jest normalny etap rozwoju! Depresja jest poważną chorobą, którą trzeba leczyć. 

Dowiedz się więcej: Depresja – objawy, których nie wolno bagatelizować

Depresja u dzieci wymaga uwagi dorosłych 

Czy kiedy twoje dziecko jest smutne, mówisz mu: uśmiechnij się! Nie masz powodów do zmartwień? Czy gdy pociecha zwierza Ci się z trudnych relacji z kolegami, odsyłasz ją z kwitkiem słowami: nie przejmuj się, skup się na nauce? Jeśli tak, musisz wiedzieć, że zaprzeczanie dziecięcym emocjom i lekceważenie dziecięcych problemów, chociaż szybko ucina sprawę, nie przynosi żadnych korzyści. Może za to nasilać u dziecka poczucie beznadziejności i bezsilności, a w efekcie sprzyjać rozwojowi depresji. 

Aby jej nie przegapić, trzeba być uważnym rodzicem, zdobyć się na wyrozumiałość, empatię i życzliwość. Warto postawić się w sytuacji syna lub córki. Spróbować zrozumieć, co przeżywają. Ważne by rozmawiać szczerze i subtelnie, z wyczuciem. Właściwa komunikacja pozwala znaleźć przyczynę depresji, a także odróżnić ją od smutku lub innych problemów. Czy jest prosta? Nie. Czy jest skuteczna? Nie zawsze. Czy wystarczająca? W leczeniu depresji zwykle potrzebne jest kilkupoziomowe wsparcie – bezpośrednie, płynące od bliskich członków rodziny, bliższe, zapewniane przez nauczycieli, trenerów oraz dalsze, o jakie zadbać mają lekarze i terapeuci. Jednak zwykle i tak wszystko zaczyna się w domowym zaciszu, a rozmowa z rodzicami jest punktem wyjścia do zbadania przyczyn problemu. A to od niego zależy droga leczenia depresji. 

Tak więc musimy być bardziej uważni i otwarci na potrzeby naszych dzieci. Jeśli podczas scrollowaniu telefonu, natkniemy się na post o depresji, nie przesuwamy go dalej. Zatrzymajmy się na chwilę, dowiedzmy się więcej o problemach psychicznych dzieci i młodzieży. One nie są gdzieś tam, w świecie przedstawianym przez media. One są tuż obok, w klasie czy szkole naszych pociech. Na depresję może cierpieć co 4 nastolatek, co oznacza, że pomocy może potrzebować nawet pięciu uczniów w jednej klasie. Wśród nich może to być także twój syn lub córka. Kiedy ostatnio spędziliście razem trochę czasu? Kiedy ostatnio rozmawialiście?

Jak przeciwdziałać depresji u dzieci?

  1. Poświęcaj dziecku czas. Bliskość, uwaga, empatia budują silną więź między dzieckiem a rodzicem.
  2. Rozmawiaj z dzieckiem o bieżących wydarzeniach lokalnych i globalnych. Do uczniów docierają różne informacje, również te dotyczące wojen, zmian klimatycznych i innych zagrożeń, które mogą być źródłem lęku, niepewności. Omówienie trudnych tematów pozwala spojrzeć na nie z innej perspektywy, nabrać dystansu.
  3. Zachęcaj syna i córkę do aktywności fizycznej. Ruch to skuteczny sposób odreagowania stresu. 
  4. Spacerujcie razem. Przebywanie na świeżym powietrzu, ekspozycja na słońce i kontakt z przyrodą działają kojąco i relaksująco. 
  5. Zadbaj o zdrową dietę. Witaminy z grupy B, witamina D, kwasy omega-3 i probiotyki wspierają pracę układu nerwowego. 
  6. Pilnuj, aby dziecko się wysypiało. Sen ma ogromne znaczenie dla całościowego rozwoju i codziennego funkcjonowania organizmu. 
  7. W razie problemów, nie zwlekaj z szukaniem pomocy. 

Jak rozpoznać depresję u dzieci?

  1. Depresja w przeciwieństwie do smutku rozlewa się na wszystkie aspekty życia, powoduje niską samoocenę, niechęć do działania, czarnowidztwo, lęk. 
  2. Trwające ponad 2 tygodnie obniżenie nastroju u dziecka powinno wzbudzić czujność. 
  3. Depresja u dzieci może mieć postać maskowaną. Trzeba być bardzo wyczulonym na jej objawy, przejawiające się w dziwnym zachowaniu, sposobie myślenia, aktywności. 
  4. Wszelkiego rodzaju dolegliwości, zwłaszcza bóle głowy i brzucha, mogą wynikać ze stresu i być objawem dziecięcej depresji. Wymagają konsultacji z lekarzem. 
  5. Każde zachowanie ryzykowne lub autodestrukcyjne to znak, że trzeba sięgnąć po specjalistyczną pomoc. 

Może zainteresować Cię również: Porozumienie bez przemocy – co musisz o nim wiedzieć?


wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego u dzieci
niweluje niedobór witaminy D i wzmacnia odporność
bezpieczny dla zębów, zawiera ksylitol
podwójne działanie immunostymulujące
Suplement diety
Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.
reklama

A. Raczkowski, Depresja dzieci i młodzieży – zjawisko i perspektywy pomocy, Wychowanie w rodzinie, t. XVI, 2/2017

Depresja u dzieci i młodzieży | Pacjent