Zacznijmy od najmłodszych. Jeśli dziecko jest karmione piersią, należy pozostać przy tej formie żywienia. Do ukończenia 1. roku życia mleko powinno być podstawą diety. Mleko matki wzmacnia naturalne siły obronne dziecka. Jest to możliwe m.in. dzięki obecności oligosacharydów mleka kobiecego, przeciwciał oraz długołańcuchowych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Składniki te sprzyjają rozwojowi w jelicie dziecka korzystnej mikrobioty (szczególnie aktywnych kultur bakterii z rodzaju Bifidobacterium i Lactobacillus), pomagają eliminować drobnoustroje chorobotwórcze oraz utrudniają im oddziaływanie na organizm dziecka. Jest to niezbędne, gdyż we wczesnym dzieciństwie układ immunologiczny malucha nie jest jeszcze w pełni wykształcony.
Czego nie podawać dziecku podczas infekcji?
Unikajmy podawania produktów twardych, które mogłyby sprawiać trudności w przełykaniu. Zalecane są posiłki o temperaturze pokojowej, a przy dużym bólu gardła – w formie półpłynnej. Dieta dziecka podczas infekcji nie powinna opierać się na posiłkach ciężkostrawnych, obciążających przewód pokarmowy. Jadłospis bogaty w cukier niekorzystne wpływa na mikrobiotę jelit, stanowiąc świetną pożywkę dla chorobotwórczych bakterii, pasożytów przewodu pokarmowego oraz grzybów. Należy do minimum ograniczyć produkty spożywcze z dużą zawartością cukru, takie jak czekolady, żelki, batony, cukierki, i te mniej oczywiste, a nadal zawierające spore ilości cukrów prostych – płatki śniadaniowe, napoje owocowe (w tym skoncentrowane soki, np. malinowe) i smakowe jogurty.
Przeczytaj także: 6 pytań do dietetyka – nagradzanie dzieci słodyczami
Co podawać dziecku podczas infekcji?
Są takie produkty, które warto włączyć do diety podczas choroby. Na czas infekcji warto wprowadzić do jadłospisu dziecka spore ilości kaszy jaglanej, którą można podawać zarówno jako wytrawny składnik dania, jak i na słodko. Kasza jaglana działa osuszająco i zmniejsza stan zapalny błon śluzowych dzięki czemu wspomaga w leczeniu kataru. Jest również bardzo dobra na odporność, gdyż zawiera witaminy takie jak tiamina, ryboflawina i pirydoksyna oraz składniki mineralne: żelazo i miedź. Jako jedyne zboże działa zasadotwórczo na organizm.
Warzywa polecane podczas choroby to dynia i marchewka. Obydwa są źródłem karotenoidów. Pierwsza, większa z pomarańczowych, zawiera także dużo wody, co ma duże znaczenie przy konieczności ciągłego nawadniania organizmu. Dzięki swojemu delikatnemu smakowi oraz niewielkiej ilości tłuszczu i białka nie obciąża żołądka. Aksamitność dyni (szczególnie w postaci puree lub zupy krem) działa kojąco na podrażnione gardło. Są też takie warzywa, które od razu kojarzą się nam ze wsparciem podczas infekcji – cebula i czosnek. Pierwsze zawiera dużo witaminy C, łagodzi nieżyt nosa i działa napotnie. Czosnek z kolei neutralizuje drobnoustroje chorobotwórcze, a zawarta w nim inulina regeneruje mikrobiotę jelit. Warto spożywać czosnek szczególnie wtedy, kiedy dziecko przyjmuje antybiotyk i potrzebujemy naturalnych prebiotyków dostarczanych z dietą.
Owoce, swoimi właściwościami łagodzącymi objawy infekcji, dorównują opisanym warzywom. Owoce dzikiej róży zawierają średnio 17 razy więcej witaminy C niż znana wszystkim cytryna. Zamiast sklepowego soku malinowego dodawanego do herbaty, wybierzmy domowy z pigwy czy owoców bzu. Odpowiednio zbilansowana dieta, bogata w warzywa i owoce, jest w stanie pokryć zapotrzebowanie na witaminę C.
Z innych produktów spożywczych, które warto mieć w zapasie na wypadek przeziębienia, warto wymienić miód. Znakomicie sprawdza się przy nieżytach górnych dróg oddechowych, a także w przypadku gorączki i kaszlu. Ma też działanie natychmiastowe, ponieważ łagodzi suchość i drapanie w gardle. Miód, ze względu na swoje właściwości bakteriobójcze, nazywany jest naturalnym antybiotykiem. Fermentowane produkty mleczne, w tym jogurty i kefiry, zawierają probiotyki, które aktywizują układ odpornościowy i chronią organizm przed chorobami. Prawdziwe jest pojęcie, że odporność pochodzi z jelit, w których to właśnie probiotyki bytują.
Pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu dziecka. Kubek z wodą powinien być na wyciągnięcie ręki malucha. Zgodnie z preferencjami, można zaproponować także herbatę owocową bądź kompot bez cukru. Jak już zostało wspomniane, nawodnią także owoce i warzywa, dodawaj je więc do każdego posiłku.
Ważne jest, aby dawać dziecku wybór i proponować różnorodne posiłki. Kolorowe, podane w formie szwedzkiego stołu mogą zaostrzyć apetyt i spowodować, że dziecko zje więcej. Jednak nic na siłę – jeśli dziecko w danym momencie nie ma ochoty na posiłek, nie zmuszajmy go. Jeśli jest w stanie przełknąć jedynie kaszę, a nie tknie kotleta – w krótkim okresie czasu nie wpłynie to negatywnie na jego stan zdrowia. Kiedy dziecko wyzdrowieje, wróci też apetyt.
Aktywny tryb życia oraz racjonalna dieta to najlepsze sposoby na naturalne wzmocnienie układu odpornościowego. Aby za często nie mierzyć się z infekcjami, zapobiegajmy im dbając o organizm na co dzień.
Może zainteresować Cię również: Aronia – dlaczego warto włączyć ją do codziennej diety?
