To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Co uczula jesienią – alergia jesienią na pyłki roślin
Ciepła, słoneczna „złota polska” jesień jest marzeniem zdrowych osób, ale dla alergików to prawdziwy koszmar. Alergia jesienią dokucza mniej, kiedy nadchodzi słota, a deszcz wypłukuje z powietrza fruwające ziarna pyłków. Dopóki nie spadnie, stężenie aeroalergenów może być całkiem duże. Co pyli we wrześniu i wywołuje reakcję u osób z pyłkowicą?
Jak wynika z kalendarza pylenia roślin, alergia jesienią ma się dobrze. We wrześniu i w październiku zaobserwować można aktywność w pyleniu chwastów. Chorzy na pyłkowicę poczują ulgę dopiero z nadejściem listopada, chociaż, jak przekonują specjaliści z Kliniki Immunologii i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, pojedyncze ziarna pyłków traw, bylicy, szczawiu czy pokrzywy będą się jeszcze unosić w powietrzu w cieplejsze dni.
W pierwszych tygodniach jesieni występuje dosyć duże stężenie ziaren pyłku bylicy. Ta roślina to jeden z najczęściej rosnących w Europie chwastów.
W Polsce w największej ilości występuje bylica pospolita. Pyłek bylicy jest trzecim co do częstości powodem (tuż po brzozie i trawach) występowania okresowego zapalenia błony śluzowej nosa i spojówek w Polsce. Kwiaty tej astrowatej rośliny obficie pylą, wysyłając w świat istne chmury ziaren. Przestają dokuczać alergikom wziewnym dopiero pod koniec października.
Bylica nie jest jedyną rośliną, która sprawia, że alergia jesienią daje się we znaki wielu Polakom. W powietrzu zaobserwować można średnie stężenie innych, popularnych w naszej części Europy chwastów:
- komosy,
- łubinu,
- perzu,
- babki lancetowatej,
- pokrzywy.
Aż do końca października dosyć obficie ciągle wysyła w świat pyłek ambrozja. Naukowcy nie mają dobrych prognoz dla osób uczulonych na pyłek tej rośliny. Ocieplający się klimat sprawia, że można mówić wręcz o inwazji tego chwastu, który trafił do Europy z Ameryki Północnej. Rośnie go coraz więcej, zajmuje nowe tereny i coraz dłużej pyli.
Problemem jest nie tylko wydłużający się okres pylenia roślin w Polsce, ale także alergie krzyżowe. Objawy uczulenia na ziarna pyłków chwastów nierzadko potęguje jedzenie niektórych produktów – np. cukinii, ogórków, arbuzów, melonów, oraz picie rumianku czy czarnej herbaty. Alergia jesienią jest też o tyle podstępna, że jej objawy dość łatwo pomylić z sezonowym przeziębieniem.
W tym roku cieszymy się wyjątkowo ciepłym wrześniem. Niestety efektem wysokich temperatur może być powrót „letnich” alergii. Alergia jesienią może objawić się też uczuleniem na pyłki traw. Alergolodzy są przekonani, że jeśli wysokie temperatury utrzymają się przez kilka kolejnych dni, to trawy zaczną ponownie kwitnąć, a co za tym idzie – obficie pylić.
Co uczula jesienią – alergia jesienią na pleśnie i grzyby
Choć jesienią nie brakuje fruwających w powietrzu ziaren pyłków, to największym zagrożeniem dla alergików są zarodniki grzybów mikroskopowych z rodzaju Cladosporium. Alergeny te przez cały wrzesień i październik w dużym stężeniu „szybują‟ po całym kraju. „Nasiona‟ grzybów mają naprawdę małe rozmiary (są mniej więcej 200 razy mniejsze od ziarnka pyłku) i produkowane są w ogromnych ilościach. W dodatku dobrze czują się w niższych temperaturach (wystarczy im 16 stopni Celsjusza). Bardzo lubią także wilgoć (powyżej 70 proc.), więc jesienne słoty stwarzają dla nich niemal idealne warunki. Takie połączenie sprawia, że ich stężenie we wrześniu i październiku jest wysokie, a w niektórych regionach kraju (w południowej i północno-wschodniej Polsce) nawet bardzo wysokie.
Zarodniki grzybów z gatunków Alternaria i Cladosporium znikają ze „świeżego powietrza‟ dopiero wówczas, gdy pojawią się pierwsze mrozy. Niestety nie oznacza to, że alergicy są już wówczas wolni od zagrożenia. Te mikroskopijne grzyby pleśniowe doskonale czują się w domu. A kiedy pogoda nie dopisuje, więcej czasu spędzamy w swoich czterech ścianach. Tam, zwłaszcza w łazience, kuchni, pralni, saunie, piwnicy czy nawet w doniczkach roślin, czują się doskonale i wysyłają w świat uciążliwe dla osób nadwrażliwych alergeny. Oznacza to, że alergia jesienią doskwierać może także tym, którzy wcale nie wychodzą na zewnątrz. W związku z tym unikanie zagrożenia jest bardzo trudne.
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Co uczula jesienią – alergia jesienią na roztocza
Słotna aura sprawia, że ludzie częściej przesiadują w swoich mieszkaniach. Nawet, jeżeli nie ma w nich śladu obecności „grzybów domowych‟, alergicy wziewni nie mogą być zupełnie spokojni. W ich (ale także osób bez uczuleń) pościeli, dywanach, pluszowych zabawkach czy wyściełanych meblach przez cały rok egzystują maleńkie pajęczaki – roztocze kurzu domowego. Nie chcąc wychodzić na chłód i deszcz, Polacy chętnie chowają się pod kocem z herbatą w ręku. W tym czasie zwiększają kontakt z roztoczami. Te mikroorganizmy są jedną z najczęstszych przyczyn alergii u ludzi.
Pod pojęciem „alergia jesienią‟ śmiało można dodać też reakcję organizmu na alergeny wytwarzane przez roztocza. Walka z nimi jest niezwykle trudna. Żywią się w dużej mierze ludzkim naskórkiem i obficie zamieszkują kurz domowy. Podobnie jak grzyby z rodziny Alternaria i Cladosporium te mikroskopijne pajęczaki uwielbiają dużą wilgotność powietrza (powyżej 60 proc.). Najlepiej czują się w środowisku, w którym temperatura oscyluje wokół 20 stopni Celsjusza. Jak rozpoznać nadwrażliwość na roztocze?
Typowe symptomy tej jednostki chorobowej to uczucie zatkanego nosa, duszność, występujące w kontakcie z kurzem oraz podczas spoczynku nocnego i rano.
Profilaktyka i leczenie jesiennej alergii
Alergia jesienią, zimą, wiosną czy nasilająca się latem to choroba przewlekła, która potrafi zrujnować życie. Nawet jeżeli u pacjenta nie zachodzi piorunująca reakcja alergiczna ze wstrząsem anafilaktycznym, to wywołuje szereg dokuczliwych objawów, które obniżają jakość życia. Okresowe nasilenie objawów chorobowych może utrudnić, a nawet uniemożliwić dziecku (a także i osobom dorosłym) efektywne funkcjonowanie w roli społecznej czasowo wykluczając je z grupy rówieśniczej (czy w przypadku dorosłych nawet zawodowej).
Alergia wziewna o każdej porze roku przyjmuje różne postacie, czasami może dotyczyć wielu narządów i mieć różny przebieg – od łagodnego (objawiającego się łzawieniem czy katarem) do postaci, która może zagrażać życiu (czyli wstrząsu anafilaktycznego). Dosyć często nadwrażliwcy łączą symptomy uczulenia z przeziębieniem i chwilą, gdy ich odporność jest obniżona. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie – alergia jesienią, zimą czy o innej porze roku to nadmierna, ale patologiczna odpowiedź układu odpornościowego na alergeny znajdujące się w środowisku.
Co zrobić, by alergia jesienią nie dawała się we znaki? W przypadku terapii alergii na pyłki roślin, zarodniki grzybów domowych czy roztocze kurzu domowego zazwyczaj stosuje się zasady ARIA (wytyczne leczenia alergicznego nieżytu nosa). Bardzo duże znaczenie w profilaktyce alergii jesienią ma eliminacja alergenu. Istotna jest także farmakoterapia oraz alergenowa immunoterapia.
Osoby, które borykają się z nadwrażliwością, muszą zrobić wszystko, by ze swojego otoczenia wyeliminować alergeny. W przypadku pyłków roślin, polega to zwykle na unikaniu chodzenia po świeżym powietrzu w porze intensywnego pylenia, zamykaniu okien w dzień, osłanianiu ciała, przemywaniu oczu i zmywaniu z siebie ziarenek pyłków. Osoby, które mają uczulenie na zarodniki grzybów mikroskopowych lub roztocze muszą pamiętać odpowiednim przygotowaniu swojego domu. Powinny wyeliminować ze swojego wnętrz elementy wystroju wnętrz, które potencjalnie gromadzą sporo kurzu (dywany, zasłony, książki, płyty, bibeloty, pluszaki) lub łatwo może rozwinąć się w nich pleśń. Nie mogą zapominać również o częstym wietrzeniu pomieszczeń, regularnym odkurzaniu (najlepiej odkurzaczami z filtrem HEPA) i sprzątaniu.
Alergia jesienią może być zwalczana także w sposób farmakologiczny. Osobom uczulonym na ziarna pyłków, roztocza czy zarodniki grzybów lekarze często zalecają leki:
- przeciwhistaminowe doustne,
- przeciwhistaminowe miejscowe,
- glikokortykosteroidy miejscowe,
- glikokortykosteroidy ogólne,
- bromek ipratropium,
- kromony,
- sympatykomimetyki,
- leki przeciwleukotrienowe,
i ostatnio wprowadzone na rynek światowy połączenie leków przeciwhistaminowych donosowych z donosowymi glikokortykosteroidami. Leki przeciwhistaminowe są preparatami z wyboru w usuwaniu świądu, kichania, surowiczej wydzieliny nosowej oraz zapaleniu spojówek.
Bycie nadwrażliwcem nie jest łatwe. Pyłkowica, uczulenie na kurz czy roztocza kurzu domowego – ta alergia jesienią potrafi dokuczyć. By poprawić jakość życia, warto wiedzieć, jak ją łagodzić, leczyć i zapobiegać. Zdarza się, że choć pacjent stosuje dostępne leczenie farmakologiczne, to ograniczenie objawów alergii jesienią (zwłaszcza alergicznego nieżytu nosa i zapalenia spojówek – SANNiZS) nie jest wystarczająca. Właśnie dlatego na rynku istnieje sporo niefarmakologicznych możliwości leczenia tej choroby. W aptekach można znaleźć wiele preparatów z ektoiną (krople, aerozol), których skuteczność potwierdza wiele badań – na przykłady te opublikowanew Clinical and Translational Allergy.
Naturalna pomoc w alergicznym zapaleniu spojówek.
Łagodzi objawy skórne alergii
Redukuje stany zapalne dróg oddechowych, chroni i nawilża błonę śluzową dróg oddechowych.
Intensywne nawilżenie suchych i podrażnionych oczu.
Lekko hipertoniczny spray do nosa z ektoiną na alergię
Krem z ektoiną do stosowania już od 1. miesiąca życia.