To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.Metoda Suzuki – główne założenia nauczania gry
Pomysłodawcą tej metody był japoński skrzypek i pedagog Shinichi Suzuki. Od początku zakładał on naukę już bardzo małych dzieci – od 3. roku życia. Głównym założeniem tej metody nauki gry jest powtarzanie. Pierwotna japońska wersja to jednak połączenie umiejętności pedagoga oraz wytężonej pracy rodziców w domu. Już tłumaczę, o co chodzi.
Typowa japońska lekcja muzyki metodą Suzuki to spotkania w grupie kilkorga dzieci z rodzicami. Danego dnia uczy się np. jednego dźwięku czy wybranej melodii (zależnie od stopnia zaawansowania maluchów). Motyw na skrzypcach poprawnie gra nauczyciel i rodzice. Założeniem jest nakłonienie dzieci do swobodnego powtarzania – robienia tego w niemal dowolnie przez malucha wybranym momencie zajęć. W dodatku, co bardzo istotne – wszyscy uczniowie i rodzice mogą dowolnie poruszać się po sali. Mogą grać na stojąco, siedząco lub w kuckach – pełna swoboda!
W domu też potrzebna jest gra na instrumencie
Metoda Suzuki stosowana w Japonii to jednak przede wszystkim praca w domu. Rodzic ma inicjować kontakt dziecka z instrumentem. Kilka razy dziennie (a czasem kilkanaście) ma przerywać codzienne aktywności, czy zabawy malucha i z nim grać. Najlepiej, gdyby w tych momentach dziecko nie tylko słuchało, ale także samo powtórzyło fragment melodii. Wystarczy 1 raz – i może wracać do swoich zajęć.
Jak widzisz, metoda ta wymaga ścisłej współpracy nauczyciela z rodzicami, a także dużego zaangażowania ze strony opiekunów. Najczęściej realizowały ją niepracujące zawodowo Mamy, które cały dzień spędzały w domu i mogły tak zaaranżować swoje codzienne zajęcia, aby wpleść w nie te krótkie momenty gry na instrumencie. Dla korzystania ze wszystkich benefitów tej metody, to bezustanne powtarzanie jest potrzebne. Dlaczego?
Metoda Suzuki, czyli metoda języka ojczystego
Założeniem Shinichi Suzuki było jak najwierniejsze upodobnienie procesu nauki gry na instrumencie do naturalnego uczenia się języka. To właśnie dlatego niezbędne jest tu tak duże zaangażowanie Mam – one najczęściej, przebywając w domu, uczyły dzieci mowy ojczystej: po prostu mówiąc do swoich pociech. Ich pojedyncze słowa wyłapują maluchy, powtarzają je i pomału zaczynają konstruować pierwsze zdania. Dopiero po kilku latach swobodnego mówienia, w szkole uczą się liter, pisania i czytania.
Dokładnie takie założenia towarzyszą nauce gry na instrumencie metodą Suzuki. Dzieci mają powtarzać pojedyncze dźwięki. Uczyć się ułożenia rąk na instrumencie – powielając to, co robi Mama. Następnie grać pierwsze melodie razem z rodzicielką i dopiero po kilku latach tej przygody zaczynają odkrywać, czym są nuty i jak z nich korzystać.
Europejska wersja metody Suzuki
Przez lata metoda Suzuki ewoluowała. Dostosowała się także do możliwości społeczeństw w innych krajach oraz ich podejścia. Dzisiaj nie jest ona aż tak angażująca dla rodziców, chyba że będą chcieli spróbować oryginalnej wersji metody.
Zajęcia najczęściej odbywają się w grupie. Melodie pokazuje nauczyciel i zachęca dzieci do powtarzania. Rodzice w lekcjach często uczestniczą w ramach wsparcia. Czasem także, aby pokazać lub przypomnieć maluchowi to, co przed chwilą prezentował pedagog. Całość w wielu szkołach poprzedza miesięczny kurs dla rodzica, jednak później nie musi on być kontynuowany. Dzieci uczą się w grupie – również poprzez zabawę między sobą.
W domu włącza się zaś nagrania utworów ćwiczonych na lekcjach. Wciąż maluch ma się możliwie dużo osłuchiwać z muzyką. Przy tym nie angażuje to Rodziców w aż tak dużym stopniu. Jednak wciąż mają oni stanowić solidne wsparcie – zachęcać do słuchania nagrań i do ćwiczeń na instrumencie. Wciąż w metodzie Suzuki kładzie się duży nacisk na te rodzinne relacje.
Czy metoda Suzuki działa tylko na skrzypcach?
Pomysłodawcą tej metody jest skrzypek, dlatego najwięcej szkół oferuje lekcje gry Suzuki właśnie na skrzypcach. Nauczyciele bazują na doświadczeniu oraz na bardzo dużej ilości gotowych materiałów. Przez lata dokonania Shinichi Suzuki przeniosły się jednak też na inne instrumenty. Głównie na pianino i gitarę ze względu na ich popularność wśród dzieci.
Nie ma też już konieczności zaczynania nauki gry na instrumencie metodą Suzuki w wieku trzech lat. Początki mogą przypaść na starsze dzieci czy nastolatki. Wielu dorosłych też stara się zacząć swoją muzyczną przygodę z tą metodą.
Czy warto wybrać naukę gry na instrumencie metodą Suzuki?
To pytanie bardzo indywidualne. Jest to sprawdzona metoda nauki gry na instrumencie. Jednocześnie nie w każdym przypadku się sprawdzi. Czasem dzieci potrzebują bardziej indywidualnego traktowania, bo na grupowych zajęciach nie są w stanie się skupić. Innym razem uważają, że nauka gry na instrumencie to „ich sprawa”, więc rodzic będzie im tu raczej przeszkadzał. Spróbować na pewno warto, by przekonać się samemu, czy to dobra metoda dla Was. 😊
To jest wyrób medyczny.
Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.